Kolejna szynka, tym razem z dodatkiem oliwek, ogórków i pomidorów suszonych.
SKŁADNIKI :
- 1 kg piersi drobiowych ( miałam 2 sztuki z kurczaka wiejskiego)
- 3 płaskie łyżeczki peklosoli
- ¾ płaskiej łyżeczki pieprzu ziołowego
- 1 mały ząbek czosnku
- 1 płaska łyżeczka cukru
- ¾ płaskiej łyżeczki kolendry
- 3 płaskie łyżeczki żelatyny
- 70 g wody
DODATKOWO:
- 2 małe ogórki konserwowe ( kto nie lubi posmaku kwaśnego - nie dodawać)
- 5- 6 płatów pomidorów suszonych z oleju
- 12- 14 ciemnych oliwek
- 2 płaskie łyżeczki żelatyny
1) 8o dkg piersi drobiowych pokroić w poprzek w grube plastry. Pozostałe 20 dkg zmielić w maszynce do mięsa lub bardzo drobno posiekać. Można zamiast 20 dkg piersi dodać jakiekolwiek inne mięso mielone.Wszystkie składniki razem z mięsem umieścić w misie i wyrobić aż do rozklejenia. Można wyrabiać hakiem w mikserze.
2) Oliwki przekroić na połowę, ogórki w plasterki. Pomidory opłukać z oliwy, osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki – jeden plaster przekrajałam na 3 części. Dodać wszystko do wyrobionego mięsa i tylko dłonią lekko wymieszać.
3) Przełożyć do szynkowara z woreczkiem . Masę ubić dłonią, zamknąć woreczek, zamknąć cały szynkowar i wstawić do lodówki na 24- 30 godzin. Po tym czasie wstawić do garnka, wlać zimną wodę troszkę powyżej wysokości linii szynki i parzyć 2 godziny w temperaturze 75- 80 stopni .
4) Po tym czasie szynkowar schłodzić pod zimną wodą i wstawić do lodówki. Otwierać dopiero na drugi dzień.
O ja cie, jaki wspaniały przysmak. Muszę sobie go zrobić, bo ostatnio pani doktor stwierdziła, że mam duży poziom cholesterolu i z mięs tylko drób jest wskazany... o! Już sobie odhaczyłam i dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam JaGuś. Z tym cholesterolem to zawsze jest problem, ale czasami możemy mieć w genach taką skłonność. Najważniejsza jest cyfra dobrego cholesterolu, a ogólny ma mniejsze znaczenie. Dziękuję JaGuś.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wygląda bardzo apetycznie, nie ma to jak domowe wędliny...
OdpowiedzUsuńW dzisiejszych czasach szczególnie. Dziękuję - pozdrawiam.
UsuńTaka wędlinka to bardzo smaczny dodatek do chleba , już nie trzeba na plaster nakładać ogóreczka, czy w ogóle sałatki :) trzy w jednym, świetny pomysł, pewnie kiedyś zrobię.POzdrawiam
OdpowiedzUsuńJa to jestem Bożenko taki łakomczuch, że nawet do takiej wędliny robię jakąś sałatkę- ha, ha.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Wygląda bardzo smakowicie. Pewnie i takie jest w istocie. Ja chętnie dodałbym pieczarkę. Może paprykę, może zrobiłbym również wersję z żółtym serem... Albo z brokułem? Sam pomysł mi się podoba, można zrobić przecież różne warianty, trochę poimprowizować :) Trochę przypomina mi to wyglądem pieczeń, no ale smak inny.
OdpowiedzUsuńOj, Marcinie możliwości jest wiele, wszystko zależy od kreatywności i zasobów lodówkowych. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo fajny pomysł!! Chętnie kiedyś zrobię to u siebie!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPolecam, wszelkie domowe wędliny nawet jak nic nie mają w środku to też są najlepsze.
UsuńPozdrawiam.
podobają mi się wędliny z szynkowara. Cały czas rozważam .
OdpowiedzUsuńOj, warto rozważyć, żeby mieć 100 % mięsa w mięsie.
UsuńPozdrawiam.
No trzeba szyneczce oddać to, ze się prezentuje smakowicie... Zastanawiam się czy jest jakiś domowy sposób, żeby taką szynkę zrobić bez użycia szynkowara (którego niestety nie posiadam)? Wolałbym ją bardziej niż taką kupną.Myślałem, żeby zawinąć tą całą masę w folię spożywczą, tworząc taki cukierek i w taki sposób spróbować przyrządzić. Co Ty o tym sądzisz? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam Grzesiu. U mnie na blogu w dziale "Wyroby domowe" są różne wędliny bez udziału szynkowara. Śmiało możesz skorzystać , są bardzo smaczne.
UsuńPozdrawiam i dziękuję.
Zrobiłam: ) pycha tylko ciut za słona-dwie łyżeczki by wystarczyły peklosoli wg mnie :)
OdpowiedzUsuńWitam Izo. Widzisz, to tak trudno podać ilość soli, bo każdy ma inne poczucie smaku. Zawsze mam ten dylemat co do jej ilości. Myślę jednak, że jak ktoś zrobi pierwszy raz, to może wnieść sobie korektę. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobra ta szyneczka u mnie akurat soli było wystarczająco :)Fajne z tymi dodatkami coś innego :) Danusiu mam ten sam szynkowar przy drobiowych szynkach daję mięsa 1.30kg
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witam Basiu. Mogłabym dawać 1.30 kg , ale Basiu daję proporcję na 1 kg. Czytelnikom wtedy łatwiej dopasować proporcje jeżeli mają inne wymiary... to wtedy łatwiej obliczyć. Bardzo Ci dziękuję :)
UsuńDanusiu dajesz proporcję na 1kg rozumiem. A ile dajesz mięsa na ten owalny szynkowar jak robisz, i ile dajesz mięsa na ten okrągły? W tym okrąglym jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńBasiu, zawsze robię z 1 kg bez względu w którym szynkowarze. My po prostu we dwoje więcej nie zjemy w tygodniu. Pozdrawiam :)
UsuńJa własnie robię w tej proporcji jak Ci pisałam i po ostygnięciu zaraz połowa ląduje w zamrażalce. Robię tyko szynki z Twoich przepisów na zmianę :)
OdpowiedzUsuńDzęekuję i pozdrawiam :)
Basiu , bardzo Ci dziękuję , że jesteś. Miło mi, że moje wyroby Ci podeszły smakowo. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń