Upał trochę zelżał, ale zapewne powróci. Nie ma człowiek sił stać w kuchni i przygotowywać każde danie oddzielnie. Proponuję obiad jednogarnkowy i jeszcze zapas na drugi dzień za jednym pieczeniem. Ziemniaczki w sosie , który puści mięso są bardzo smaczne, kalafior ma troszkę inny ciekawy smak i jest lekko chrupiący. Można również kalafior obgotować we wrzątku przez ok. 5 minut. Zapraszam do przepisu.
SKŁADNIKI na 4 osoby i drugi obiad lub jeden obiad na więcej osób:
- 1 kg mięsa mielonego wieprzowego lub drobiowo- wieprzowego
- 2 jaja
- 1 spora garść świeżej bazylii
- 1 większa cebula
- 3 łyżki parmezanu lub innego startego drobno sera
- 2 lekko kopiaste łyżki ketchupu
- 1 lekko kopiasta łyżka musztardy łagodnej lub ostrej ( wg smaku)
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki bułki tartej
- sól i pieprz
- olej z oliwek lub rzepakowy
- kalafior- ilość wg uznania
- ziemniaki – ilość wg uznania
- trochę masła
- rondel- najlepiej gęsiarka- mniejsza keksówka
1) Mielone mięso wyrobić z posiekaną bazylią, serem, ketchupem, musztardą, jajami, pokrojoną drobno cebulą. Dodać mąkę i bułkę tartą. Doprawić pieprzem i solą. Podzielić masę mięsną na dwie połowy.
2) Do dużego rondla wlać troszkę oleju lub oliwy i wysmarować również boki. Z połowy mięsa uformować cienki wałek i ułożyć go wzdłuż lub wokół rondla. Spryskać troszkę oliwą lub olejem.
3) Kalafior wymyć, wykroić głąb i przekroić na krzyż - na 4 części. Osuszony posmarować masłem i posolić po wierzchu. Włożyć do rondla z roladą.
4) Ziemniaki obrać, lub dobrze wyszorowane przekroić na 4 części. Wlać trochę oliwy z oliwek, posolić, popieprzyć, posypać czerwoną papryką i posypać tymiankiem , oregano lub suszoną bazylią. Wymieszać całość i dołożyć do rondla.
5) Drugą połowę mięsa włożyć do mniejszej wysmarowanej olejem i wysypanej kaszką manną keksówki i mięso docisnąć.
6) Do nagrzanego do 200 stopni C piekarnika wstawić jednocześnie rondel bez przykrycia , keksówkę z mięsem i piec z włączoną górą i dołem 1 godzinę. Po tym czasie włączyć termoobieg i dopiec jeszcze 5- 6 minut. W połowie pieczenia kalafior polać ¼ szklanki wody. Danie przygotowywałam w gęsiarce.
Potrawę można przygotować z ½ kg mięsa, ale wygodnie jest mieć w zapasie taki klopsik. Na drugi dzień możemy pokroić w grube plastry i podsmażyć na maśle klarowanym , możemy dorobić sos porowy lub inny. Do tego ziemniaczki , warzywo i obiad drugi gotowy. Można dodać puszkę pomidorów i mamy inny sosik, do tego ryż itd. Pomysłów Państwo sami macie dużo, a to tylko moja skromna propozycja.
Witaj Danusiu :) Zostawiasz nam dziś kolejny bardzo fajny, autorski przepis, nie wpadłabym na pieczenie i mięska i ziemniaków i kalafiora jednocześnie :) A tu proszę takie cudeńko powstało! Piękne, smaczne, pożywne i bardzo pomysłowe. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się to danie podoba, ale przecież Ty również dzisiaj wstawiłaś obiad jednogarnkowy i na pewno pomysł wykorzystam. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Czyli Danusiu dwa takie Pomysłowe Dobromiry z nas :)) - jak to fajnie nazwałaś :)) Miłego wieczoru!
UsuńPozdrawiam Helenko.
UsuńMiłej niedzieli i smacznego obiadku.
Szybki i smaczny obiad. Dotej pory pieklam ta pieczen mielona osobno, a to jest bardzo dobry pomysl w jednym naczyniu, przez polaczenie roznych smakow jeszcze lepsze. Dziekuje pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńJa też czasami piekę osobno, ale ten upał tak mi się dawał we znaki, że wsadziłam wszystko razem. W ten sposób powstała potrawa jednogarnkowa. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
ja ją nazywam pieczenią rzymską:) wszyscy ją uwielbiamy:)
OdpowiedzUsuńJa Antenko pieczeń rzymską robię z jajkiem w środku , a właściwie u nas mówią na to klops. Widzisz, każdy ma inną nazwę podobnej potrawy. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
Bardzo ciekawa propozycja, jutro podaje na obiad :)
OdpowiedzUsuńWitam almuniu11. Życzę smacznego i proszę odezwij się, czy smakowało. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj Danusiu fantastyczny przepis na upalne dni bez stania nad garami i oblewając się potem,na pewno go wypróbuję.Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńWitam Kasiu. No właśnie ja też wyszłam z takiego założenia. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Osobiście mi upały nie przeszkadzają w gotowaniu, bo to sama przyjemność niezależnie od aury. Taki obiadek też i mi się podoba. Lubię takie dania jak wpadam do domu między pracą a pracą i robię obiad na szybko. Buziaczki Danuś i miłego dnia
OdpowiedzUsuńMnie Agnieszko przeszkadzają, bo ja od kilku lat mam problem zdrowotny, chociaż gotuję i bardzo lubię gotować, lubię też jeść. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam niedzielnie.
Witam serdecznie - wczoraj zrobiłam na dzisiejszy obiad tylko piekłam na blaszce od ciasta również wyszło jak w rondlu - dałam więcejj ziemniaków i kalafiora gdyż w domu mam samych żarłoków dziękuję za przepis pozdrawiam .ps. jak zdążę to jeszcze dziś szykuję się upiec z Pani przepisu ciasto jogurtowe z truskawkami chodzi za mną od wczoraj - całuski :-)
OdpowiedzUsuńWitam Beatko. Ja napisałam w rondlu, czy gęsiarce, ale oczywiście blaszka jest też bardzo dobrym wyjściem jak się ma więcej buziek do nakarmienia. Dziękuję Beatko.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
uwielbiam takie dania!!! dobry pomysł wart odgapienia :)
OdpowiedzUsuńCzasami warto mieć w kajeciku takie przepisy, jak nie bardzo chce się nam stać w kuchni.
UsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo.
Danusiu... ta propozycja no po prostu obłędna, jeszcze nigdy tak pysznego kalafiora nie jadłam a mięśko hmmmm ..... co tu dużo pisać była dokładka ... mniammmmmmmmmmmmmmmm :)
OdpowiedzUsuńWitam almuniu11. No, bardzo się cieszę, że moja propozycja obiadowa zasmakowała. Bardzo dziękuję za komentarz.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
No i jak tu żyć na diecie, zaglądając do Ciebie , Danusiu, zbroję się w odporność na specjały, które wręcz produkujesz, jem oczami, czasem coś szybko zrobię i jeszcze szybciej zjem.
OdpowiedzUsuńOstatnio u mnie gotowanie i pieczenie, bo się nałożyło wiele rodzinnych spędów z różnych okazji, więc znowu sznuruję się , by nie przybywało w biodrach.
Pozdrawiam świątecznie i festynowo-lokalnie , bo święto powiatu , to nie byle co.
Witam Bożenko.
UsuńJuż za kilka dni nie będzie mnie na blogu. Od 19 czerwca do prawie połowy lipca odpoczywam całkowicie , bez komputera. Nie będę Ciebie kusiła swoimi potrawami- bardzo dziękuję za uznanie - będziesz mogła te sznurki popuścić ha, ha.
Baw się dobrze na święcie powiatu . U nas zawsze jest wtedy dużo różnych straganów . Mnie portfel nie chudnie, bo mówię Mężowi , że zapomniałam go wziąć i to jest dobre wyjście- ha, ha.
Ciężko mi dzisiaj pisać, bo byliśmy na imprezie urodzinowej ( 60 lat) w karczmie u znajomych i wróciliśmy baaaardzo późno. Był P.Andrzej Sikorowski ze swoim zespołem i córką, był fajny kabaret , więc głos troszkę mi dzisiaj szwankuje.
Pozdrawiam cieplutko.
a po dolaniu wody całość nie "rozciaopcia się "???
OdpowiedzUsuńKochanie, co się ma "rozciapciać ". Tam jest tylko 1/4 szklanki wody, która w 200 stopniach C wyparuje i to szybko. A poza tym nie podawałabym w przepisie, gdyby się miało coś tam nie udać. Dziekuję bardzo.
UsuńPozdrawiam niedzielnie.
Obiad był doskonały.Dziękuję Danusiu za przepis.
OdpowiedzUsuńDzień dobry Stasiu. Jakże się cieszę, że taki zestaw smakował. Ja dzisiaj też robiłam szybki obiad , taki 30 minutowy. Bardzo Ci dziekuję.
UsuńPozdrawiam niedzielnie.
Pani Danusiu,dzięki Pani pomysłom moja rodzina ma ciągle coś nowego na obiad i bardzo im smakuje! Danie szybkie i smaczne,dodaję do ulubionych.Dziękuję i pozdrawiam-Alicja
OdpowiedzUsuńWitam Alu. Bardzo proszę nie Pani, jest mi trudno spamiętać z kim jestem po imieniu, a nie chcę nikogo urazić jak zapomnę. Bardzo mi miło, że wszystkim smakowało. Dobrze jest wstawiać przepisy jak czytelnikom smakuję. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ślicznie się te ziemniaczki zrumieniły :-) Ja też myślałam, że kalafior zrobi się za miękki, alem przeczytała, że jedną panią uspokoiłaś, że nie. To jest patencik do wykorzystania. Mam jeszcze jedno mięso mielone ze swojego wieprzka, więc rozważę Twoją pyszną propozycję. Całuski!
OdpowiedzUsuńP.S. Czy ten wypoczynek bez kompa to może w Iwoniczu?!
Witam Marzyniu. W Iwoniczu dopiero we wrześniu- dam znać na pewno. Mięsko takie z kalafiorem Ci polecam, z resztą co ja Tobie mówię, Ty sama dobrze to wiesz.
UsuńPozdrawiam serdecznie.