Polecam klops do chleba z mięsa mieszanego. Zamiast kupnych wędlin dosmaczanych chemią polecam proste mięsko na kanapki. Do środka można dodać oprócz papryki również inne warzywa- zblanszowane brokuły, paprykę żółtą, zieloną, oliwki itp. Wszystko zależy od naszej kreatywności. Miałam pod ręką tylko paprykę czerwoną , więc mój wsad do mięsa nie jest zbyt urozmaicony, ale domowy wyrób i tak jest najlepszy.
SKŁADNIKI:
- 75 dkg karkówki wieprzowej w miarę chudszej
- 25 dkg piersi drobiowej lub indyczej
- 3 średnie jajka
- 1 lekko kopiasta łyżka majonezu
- 1 kopiasta łyżka stołowa bułki tartej
- 1 kopiasta łyżka stołowa mąki pszennej
- sól, pieprz, papryka czerwona w proszku- słodka lub ostra- wg uznania
- majeranek, ząbek czosnku
- dałam 1,5 płaskiej łyżeczki soli
- ½ dużej czerwonej papryki
- 1 ząbek roztartego czosnku
- można dodać 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
1)Cebulę pokroić w kosteczkę i podsmażyć na małej ilości oleju na rumiano, czosnek przecisnąć przez praskę, paprykę pokroić w kosteczkę, pietruszkę posiekać. Mięso zmielić, dodać wszystkie składniki i dobrze wyrobić masę mięsną- odpowiednio doprawić.
2)Foremkę dobrze wysmarować tłuszczem i wysypać kaszką manną , na to wyłożyć masę mięsną.
3)Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni C i piec ok. 1 godziny bez termoobiegu.
4)Klops wyjąć i ostudzić. Przechowywać w lodówce w plastikowym pojemniku lub zawinąć w folię spożywczą.
fajny pomysł na pewno smaczne:)
OdpowiedzUsuńJustynko, święta za pasem, więc pewnie komuś się przyda.
UsuńPozdrawiam:)
Ależ pyszniutki Danusiu :)) Bardzo lubię wszelkie pieczenie i takie klopsy na zimno do chlebka, na pewno skorzystam z Twojego przepisu i wypróbuję. Pozdrawiam cieplutko! :))
OdpowiedzUsuńWitam Helenko. Nareszcie jestem w domu i będę mogła na bieżąco wstawiać przepisy, a za komentarz bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
No, klopsy rządzą na blogach :-D
OdpowiedzUsuńNo cóż Mamciu, święta za pasem i potrawy rządzą się swoimi prawami:)
Usuńrobię podobnie ale nie dodaje majonezu ,tym razem dodam jak będe robic na święta :)
OdpowiedzUsuńJa do tego akurat troszkę daję, jak również do masy rybnej na klops rybny do galarety:)
UsuńWłaśnie wyjęłam z piekarnika.No i oczywiście język uciekł i próbowaliśmy na gorąco.Stwierdziliśmy,że jest pyszny.Do chlebka będzie wspaniałym dodatkiem,a że nie mam dziś nic na obiad(wciąż trwa remont) ukroję grubsze plastry i odgrzeję na patelni.I dzięki Tobie Danuś,mamy dwa w jednym.I obiadek i do kanapek.Dziękuję w imieniu swoim i męża,który mielone uwielbia pod każdą postacią:):):).Całuski,Alina.
OdpowiedzUsuńJa Alinko też tak robię. Upiekę do chleba, a potem część z tego idzie do obiadu. Kroję w plastry, oddzielnie na patelni podsmażam posiekany czosnek, dodaję sparzone pokrojone pomidory, doprawiam solą i pieprzem i chwilę rozgotowuję. Kładę na to plastry klopsa, przykrywam i podgrzewam. Polecam Ci - pycha. Bardzo dziękuję.
UsuńCałuski i buziaczki.