Szklanka o poj. 250 ml. Wszystkie składniki biszkoptu winny być w temeparturze pokojowej.
- 7 jaj - ok. 450 gram w skorupkach
- 1 szklanka cukru do wypieków
- 1 i 1/4 szklanki mąki tortowej
- 4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu
1)Piekarnik nagrzać do temperatury 175-180 stopni C.Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia wkładając papier między obręcz a dno (tak wygodniej- nie musimy przycinać papieru). Boków blaszki niczym nie smarujemy.
2)Obie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia przesiać przez sito z wysokości ok. 20 cm, żeby napowietrzyć.
3)Białka ubić na pianę z odrobiną soli . Stopniowo dodawać po łyżce cukru . Piana musi być bardzo dobrze ubita.
5)Do piany dodawać po jednym żółtku i miksować na wysokich obrotach. Na koniec dodać ocet.
6)Wsypywać stopniowo mąki delikatnie mieszając łyżką zagarniając od brzegu miski do środka.
7)Masę przełożyć do tortownicy i natychmiast wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec z termoobiegiem ok.35- 40 minut- do suchego patyczka. Bez termoobiegu dłużej- też do suchego patyczka.
8)Po upieczeniu biszkopt wyjąć z piekarnika i pozostawić do ostudzenia. Biszkoptu nie rzucam.
9)Lekko ciepły odciąć nożem od brzegów tortownicy, odpiąć obręcz i odwrócić biszkopt. Zdjąć papier.
10)Biszkopt należy piec dzień wcześniej. Możemy również w bardziej gorącym okresie świątecznym upiec dużo wcześniej , ostudzony zawinąć w folię spożywczą i zamrozić.
piękny!
OdpowiedzUsuńNo, Agnieszko- Tobie na pewno zawsze wychodzą piękne:)
UsuńDanuś, ale z Twojego przepisu jeszcze nie robiłam
UsuńNo, to proszę Cię , na co jeszcze czekasz hi, hi :)
UsuńJak zwykle super wypiek Danusiu ja robię troszkę inaczej ale też z octem 5 jajek całych ubijam ze szkl.cukru ,następnie dodaję stopniowo 1/2 szkl.mąki tortowej wymieszanej z 2 łyżeczkami pr.do piecz. i 1/2 szkl.mąki ziemniaczanej a na koniec 1 łyżkę octu. Zawsze się udaje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo chyba Agnieszko te jajka ubijasz na parze, bo ja też czasami robię z całych jajek, ale w przepisie mam jeszcze olej- taki biszkopt robię pod galaretkę i cięższe masy; dziekuję.
UsuńPozdrawiam.
Bardzo udany wypiek.Jestem na Twoim blogu kilka dni.Zainteresowały mnie przepisy z szynkowara.Zakupiłam szynkowar i marynuję mięsko.Jestem b.ciekawa efektu.Pozwolisz,że zagoszczę na Twoim blogu na dłuzszy czas.Masz bardzo dobre przepisy.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, cała przyjemność po mojej stronie. Bardzo się cieszę, że mnie znalazłaś. Jestem pewna, że szyneczka będzie smakowała, ale poczekam na opinię.
UsuńPozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję.
MAM podobny przepis ale ten z pewnością wyprubuję :)
OdpowiedzUsuńWitam złotykolczyku. Podstawą każdego biszkoptu jest bardzo dobre ubicie piany, a proporcje czasami się mogą różnić.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
idealny:) ja mam zawsze kłopot z tymi biszkoptami na dużą tortownice. zawsze wychodzi za niski:/
OdpowiedzUsuńTen też jest nie za wysoki, jest równy z tortownicą, ale jak dojdą masy, to jest akurat.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Witam, mam ten sam przepis ale bez octu, jajka w temp pokojowej i maka wymieszana z jajkami za pomoca miksera na najnizszych obrotach,tez wychodzi pyszny, czasem az za wysoki mimo formy 26cm,ale moje dzieciaczki szybko uporaja sie z nadmiarem biszkoptu, dziekuje za przepisy sa rewelacyjne, gdy czestuje znajomych i rodzine nowosciami kulinarnymi i pytaja skad mam przepis zawsze odsylam ich na Pani strone. Dziekuje za przepisy i zycze dalszych sukcesow :) Asia
OdpowiedzUsuńAsiu kochana. Bardzo dziękuję za opinię. U mnie dopiero dzisiaj będzie wnusio, to będzie miał co wyjadać z misek, bo ja w piatek robię kremy, więc chętnych do wylizania będzie więcej.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
biszkopt idealny.. Jest Pani super! Pozdrawiam Wesołych Świat! Katarzyna T.
OdpowiedzUsuńPani Kasiu, bardzo się cieszę, bo biszkopty lubią kaprysić.
UsuńPozdrawiam serdecznie.