sobota, 15 marca 2014

UDKA MAJONEZOWO- MUSZTARDOWE PIECZONE Z ZIEMNIAKAMI



 Tym razem ziemniaki pieczone  w całości.
 Miałam zdrowe ziemniaki, więc je dobrze wyszorowałam, ale teraz pod koniec zimy nie zawsze ziemniaki są piękne, więc możemy je obrać. Z młodymi jeszcze lepsze.



SKŁADNIKI:


- 6 udek drobiowych górnych
- 4 kopiaste łyżeczki majonezu
- 3 kopiaste łyżeczki musztardy łagodnej – jak kto lubi i może to ostrej
- pieprz, sól
- papryka w proszku
- opcjonalnie 1 ząbek czosnku
- olej
- odrobina masła klarowanego lub nie
- ilość całych średnich i mniejszych ziemniaków zależy od Państwa
- różne zioła do wyboru – tymianek, bazylia, rozmaryn itp.- nawet majeranek




1)Udka wytrybować z kostki ( jest tylko jedna, więc nie ma problemu), można też z kostką. My wolimy czyste mięso, a kostki zużywam na wywar do zupy.

2)Mięso posolić, popieprzyć i posypać papryką. Majonez i musztardę wymieszać, wylać na udka i całość wymieszać. Wstawić na noc do lodówki- pod przykryciem.

3)Na drugi dzień  naczynie żaroodporne wysmarować olejem. Ziemniaki wyszorować, obsuszyć i polać w misce olejem posypując papryką i wybranym ziołem lub kilkoma, posolić i rękoma obtoczyć.

4)Ziemniaki włożyć do naczynia do pieczenia, między nie powkładać zrolowane udka. Na każde położyć po małym kawałeczku masła. Naczynie przykryć lub owinąć folią aluminiową matową stroną do oczu.) Piekarnik nagrzać do temperatury 240 stopni C i wstawić przykryte udka do piekarnika. Po  25  minutach temperaturę zmniejszyć do 180 stopni i piec 30 minut. Po tym czasie zdjąć przykrycie i piec jeszcze ok. 30 minut z termoobiegiem do zrumienienia.

UDKA CZYTELNIKÓW :

26 komentarzy:

  1. Ale smakołyki!!! wykorzystam ten pomysł niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie fajne masz logo Agnieszko, czy to na pewno jest wilczyca? ha, ha:)

      Usuń
    2. nie zaglądałam ale napisane było, że wilczyca

      Usuń
  2. Super te Twoje przepisy, rzadko coś piszę, ale sporo wykorzystuje z Twojej wiedzy w mojej kuchni :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tatanko, to miłe dla mnie.
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę!

      Usuń
  3. Witaj Danusiu jaką pyszną potrawę zrobiłaś,a te ziemniaczki nie obierać?Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, odpisuję dzisiaj, bo wczoraj cały dzień byłam w podróży. Jak masz ładne zdrowe , to nie obierać, tylko dobrze wymyć.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  4. wyglądają pysznie, muszę wypróbować przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze u Ciebie aż pachnie z ekranu :-) Lubię takie obiady z jednego garna. Niewiele pracy, a efekt pyszny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu, jak Ty to czujesz to znaczy, że jest bardzo dobrze. Dziękuję.
      Pozdrawiam z wietrznych Cieplic:)

      Usuń
  6. Danusiu kurczak to u mnie podstawa:)Bardzo mało jemy innego mięsa.Życzę Ci dużo odpoczynku i żeby nie było dziury na kolanie w spodniach jak podczas ostatniego wyjazdu:)Calusek i miłego wieczoru w nowym miejscu.JustynaM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pamięć masz Justynko. Właśnie dzień przed wyjazdem ją podklejałam od wewnątrz. Dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam cieplutko, bo na zewnątrz wiatr i deszcz.

      Usuń
  7. a można to danie przygotować dzień wcześniej bez ziemniaków i tylko podgrzać dnia następnego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw udka trzeba zamarynować i potem zwinąć. Można sobie po zamarynowaniu zwinąć, ziemniaki wymyć, a na drugi dzień ułożenie tego w naczyniu trwa chwilę.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Bardzo dziękuję Danusiu, tylko chodziło mi o to czy udka te nadają się do odgrzania po całkowitym przygotowaniu. Pracuję i niestety po powrocie z pracy chciałabym tylko odgrzać je, tak aby obiad był obiadem a nie kolacją :)
    Można je odgrzać dnia następnego, próbowałaś Danusiu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam, ale możesz skrócić czas pieczenia o 15 minut i na drugi dzień wstawić do nagrzanego piekarnika i dopiec.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. super pomysł :) Dziękuję, spróbuję i dam znać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To było już któreś z kolei danie z tej strony ale dopiero teraz postanowiłam zostawiać komentarz. Pyszne, szybkie danie (marynata to zaledwie parę chwil). Uwielbiam ten blog i przepisy tu umieszczone. Mam prośbę. Czy może Pani umieścić na blogu dania z żeberek? Pozdrawiam smacznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Bardzo przepraszam , że tak późno komentuję, ale byłam na rehabilitacji do 22 listopada. Postaram się w miarę możliwości wstawić żeberka, ale my je rzadko jemy . W ogóle to bardzo proszę jestem Danuta, tak będzie nam milej w sieci. Bardzo dziękuję za komentarz.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń