Szybka sałatka obiadowa z owocami i sosem z musztardą francuską.
SKŁADNIKI:
- 150- 200 gram sałaty roszponki
- 2 pomarańcze
- ½ owocu granatu
- 4 łyżki uprażonych ziaren słonecznika
- 3 łyżki oliwy z oliwek + 3 łyżki oleju
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 1 płaska łyżeczka cukru białego lub brązowego
- 1 kopiasta łyżeczka musztardy francuskiej
- sól i ewentualnie pieprz
1)Roszponkę opłukać i osączyć. Wyłuskać pestki owocu granatu. Obrane pomarańcze pokroić na mniejsze cząstki. Słonecznik uprażyć na suchej patelni.
2)Wszystkie składniki sosu dobrze rozmącić i doprawić solą i pieprzem. Roszponkę wymieszać z owocami, polać sosem i delikatnie wymieszać .
świetny przepis, dziękuję bardzo !
OdpowiedzUsuńJa Jolu dziekuję za wizytę. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńO cos dla mnie uwielbiam takie pysznosci zwlaszcza z salata.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię dodatek granatu, on tak podnosi walory smakowe i nie tylko. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Danusiu sałatka samo zdrowie a do tego jaka pyszna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam JaGusiu. Bardzo dziękuję za Twój cenny czas.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
świetna sałatka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko:)
UsuńRobię bardzo podobną sałatkę, z przepisu znalezionego na stronie Pascala Brodnickiego. Tam zamiast pomarańczy są plastry cieniutko pokrojonej dojrzalej gruszki, a całość posypana jest tartym majonezem. Ja od siebie jeszcze dodaję kawałki porwanej szynki parmeńskiej. Podaję jako starter lub na kolację. Wypróbowane i polubione przez moich gości :-) No i też bardzo dekoracyjne. Pozdrawiam GosiaK
OdpowiedzUsuńWitam Gosiu. Z rozszponką to jest tyle różnych kombinacji, że co głowa to sałatka. Z gruszką też może być smacznie, a z szynką parmeńską robię lub z wysmażonym bekonem. Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńPoprawka: oczywiście nie trę majonezu ! Chodziło o parmezan :-) Pozdrawiam GosiaK
UsuńHa, ha - tak myślałam, że chodzi o ser- pozdrawiam:)
UsuńDanusiu zapraszam Cię jutro na wspólne pieczenie obwarzanek http://www.youtube.com/watch?v=yqE6qsnIVcs co Ty na to?
OdpowiedzUsuńKochana Lenko z miłą chęcią bym piekła i bardzo dziękuję za zaproszenie, ale ja od soboty jestem w Cieplicach Zdroju na rehabilitacji- do 6 kwietnia. Dziękuję za pamięć.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wow ale szkoda to nic może następnym razem:)
OdpowiedzUsuńNa pewno Lenko- jeszcze raz dziękuję:)
UsuńMmm, az mi sie przypomniala basn "Roszpunka". Pani Danusiu, obserwuje blog od listopada i nie moge wyjsc z podziwu, kiedy Pani znajduje czas i pomysly na te wszystkie potrawy. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZnam też tą baśń Braci Grimm- czytałam wnusiowi. Z czasem bywa różnie i siłami też, ale jak już mam prowadzić bloga to staram się żeby żył swoim życiem dopóki starczy mi sił. Bardzo dziękuję i zapraszam.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
jaka piekna i kolorowa :) uwielbiam takie sałateczki :)
OdpowiedzUsuńJa mogę jeść nawet sam granat i dla mnie to już sałatka.
UsuńDziękuję Joasiu:)
Cudowna kompozycja smaków i kolorów!
OdpowiedzUsuńTo takie łatwe i smaczne sałatki- pozdrawiam Aguś:)
UsuńNo już wszystko przede mną dziewczyny powiedziały, więc ja się tylko podpisuję.
OdpowiedzUsuńP.S. Danuś, kiedy Ty masz czas jeszcze nam odpisywać? Mnie możesz śmiało odpuścić, i tak wiem, że każdy komentarz czytasz i sprawia Ci przyjemność. No chyba, że o coś zapytam, to wtedy się wracam do już przeczytanych przepisów i czytam, co nasza Danusia doradza :-)
Mamarzyniu, nie mogę pozostawić Twoich komentarzy sobie a muzom. Lubię jak do mnie zaglądasz i bardzo Ci za to dziękuję. Z czasem jest różnie, a właściwie go nie mam, ale tyle jeszcze się znajdzie. Teraz jestem na rehabilitacji do 6 kwietnia w Cieplicach Zdroju więc jak nie mam zabiegów i mam możliwość połączenia się ( bo z tym jest różnie) to wchodzę tutaj.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)