To jest właściwie przepis na samo ciasto. Gotując kapustę z grzybami, gotuję ją z 1 kg więcej kapusty i ilości grzybów wg przepisu , który jest na blogu. Możecie Państwo zrobić inny farsz np. ze świeżej kapusty z pieczarkami, ale znacznie smaczniejsze są z kapustą kiszoną.
Pierożki są z wierzchu chrupiące, w środku mięciutkie, po prostu pyszne. Szczerze polecam. Nie robię pierogów tradycyjnych gotowanych, bo takie jemy w ciągu roku. Te smażone przygotowuję tylko na Wigilię, w zależności od tego czy rodzinka chce smażone czy pieczone, bo takie też są na blogu. Zapraszam do przepisu.
Ciasto na ok. 46- 7 sztuk pierogów o średnicy koła - 10 cm
- 60 dkg mąki pszennej - wrocławskiej lub poznańskiej
- 1 płaska łyżka cukru
- 40 g świeżych drożdży
- 1 szklanka mleka - w tym płynie % obojętny- he, he
- 80 g miękkiego masła
- 2 żółtka
- 2 całe jajka
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1,5 łyżki spirytusu
- ok. 3/4 litra oleju rzepakowego
Wykonanie :
- Mąkę przesiać i wsypać do misy. Ciepłe mleko wymieszać z drożdżami i cukrem. W mące zrobić dołek i wlać mleko. Zamieszać końcem łyżki. Misę przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia.
- Do wyrośniętego rozczynu z mąką dodać miękkie masło i wymieszać. Wlać jajka i żółtka razem rozmącone z solą i też krótko zamieszać. Wlać na końcu spirytus i zarobić gładkie ciasto. Przykryć ściereczką, włożyć do worka foliowego i pozostawić do wyrośnięcia.
- Wyrośnięte ciasto krótko zagnieść i podzielić na 3 części . Każdą wałkować tylko ciut grubszą niż na tradycyjne pierogi. Z ciastem się dobrze pracuje i nie należy go podsypywać mąką ponieważ pierogi będą smażone.
- Na wykrojone koła nakładać farsz i dobrze zlepiać nie robiąc żadnej koronki. Najlepiej krążek brać do ręki, nakładać farsz i sklejać w około. Układać na ściereczce , ściereczką przykrywając, żeby nam nie wysychały. Każdą oddzielną partię wyrośniętych pierogów tuż przed włożeniem na patelnię docisnąć w około widelcem.
- Olej rozgrzać - nie może dymić. Zmniejszyć dopływ ciepła o połowę i smażyć wolno pierogi z obu stron na rumiany kolor. Osączać na ręczniku papierowym kuchennym. Pierogi nie piją tłuszczu i nie są tłuste.
Moje uwagi :
- Ilość oleju winna sięgać ciut powyżej połowy pieroga. Nie smażymy w głębokim tłuszczu.
- W czasie wyrastania pierożki w niektórych miejscach mogą się ciut otworzyć. Należy je dokleić palcami i odcisnąć widelcem.
- Pierogi są smaczne na zimno i ciepło. Odgrzać je można zawijając wszystkie w srebrną folię matową stroną do wierzchu. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C i odgrzewamy ok. 10 minut z termoobiegiem. Nie muszą być gorące, wystarczy , że są ciepłe.
a może bym zrobila???? siostra robi gotowane....
OdpowiedzUsuńNo, pewnie , zawsze coś innego :)
UsuńPIEROGI WYSZŁY PRZEPYSZNE
UsuńBardzo Ci dziękuję za komentarz. Serdeczne pozdrawiam :)
UsuńDzień dobry,Pani Danusiu a kiedy Pani będzie robiła te pierogi w Wigilię czy wcześniej a potem będzie Pani odgrzewać,jeśli można zapytać.Monika.
OdpowiedzUsuńJa już zrobiłam Moniu i zamroziłam, nie dałabym rady potem :)
UsuńTeż zrobię i zamrożę.Jest Pani niesamowita wszystkie przepisy mistrzostwo,od dawna do Pani zaglądam i tak podkradam sobie co chwila coś nowego. Wczoraj robiłam torciki warszawskie. Siedziałam i lepiłam,jak ten świstak co siedzi i zawija,ha,ha.
UsuńAha, ha, to tak jak ja misiom wkładałam migdałka i zlepiałam. Dziękuję bardzo- jestem Danuta, tak będzie nam przyjemniej w sieci :)
UsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńPani Danusiu, czy te pieczone, do których Pani odsyła w linku, można zrobić z taką samą kapustą jak do smażonych?
Pewnie, że można, ja nawet wolę z kiszoną kapustą. Też robię czasami z taką. To taka alternatywa do obu rodzajów pierożków :)
UsuńMoże być ocet zamiast spirytusu?
OdpowiedzUsuńTo jednak nie to samo, to tylko chyba 10 % alkoholu, ale proszę dobrze osączać- powinno być dobrze, można dać również wódkę - pozdrawiam :)
UsuńDzień dobry, jeżeli nie dodam jajek, a zamiast mleka dam wodę, czy ciasto po usmażeniu będzie inne? dziękuję! Iza
OdpowiedzUsuńNie potrafię powiedzieć, bo to zdecydowanie inny przepis się zrobi. Przykro mi, ale nigdy tak nie robiłam . Co do ciasta, to myślę, że brak jaj i woda to zdecydowanie nie będzie smaczne ciasto :)
UsuńMąka, drożdże, woda i 5 łyżek oleju (sól i cukier też) - tylko ! Nie wiem jak smakują Pani pierogi, ale te moje wyszły pyszne! A na zdjęciu wyglądają identycznie jak Pani pierogi:) Bardzo dziękuję i błogosławionych Świąt życzę Pani Danusiu!
UsuńMoje smakują wybornie , nie wątpię , że Pani też - dziękuję bardzo :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPierogi mojego dzieciństwa. Babcia takie robiła, mama takie robiła.Obydwie odeszły zbyt szybko , nie zdążyłam napisać przepisu.Robiłam intuicyjnie, znajomi chwalili. Dzięki Pani Danusiu mam super przepis, tak jak i na pieczone, które tez pamiętam z dzieciństwa.nie mowie już o śmietanowcu, cudowne ciasto wigilijne które królowało w naszej rodzinie,po wielu latach wreszcie mam przepis:). Dziękuje:)
OdpowiedzUsuńA czy te przepiękne pierożki można mrozić po smażeniu,czy przed.;
OdpowiedzUsuńWitam. Trzeba mrozić po smażeniu ...pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWitam Pani Danusiu,dzisiaj zrobiłam pierożki wspaaaaaniaaaałeee,zjadłam dwa poczęstowałam męża i syna,a resztę zamroziłam na wigilię.Zrobilam z połowy porcji i wyszło mi 22 szt,karkówka w soli też robi furorę.Dziękuję,że mogę korzystać z Pani wielu udanych przepisów.Serdecznie pozdrawiam i życzę smacznych świąt,Monika z Kwidzyna.
OdpowiedzUsuńWitam Moniu. O Jessu, ale mi narobiłaś smaka. Ja jutro będę robiła. My je uwielbiamy , zawsze czekamy na Wigilię, bo w ciągu roku owszem robię czasami do barszczu , ale z farszem szpinakowym lub z mięsa z rosołu. Bardzo dziękuję Moniu za wpis i życzenia...serdecznie pozdrawiam :)
UsuńZrobiłam są rewelacyjne,dziękuję
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. Bardzo się cieszę, że smakują. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :) Danuta :)
UsuńCzy mogę dodać drożdży instant? Jeśli tak to ile?
OdpowiedzUsuń7 g drożdży instant to 25 g świeżych... pozdrawiam :)
Usuń