Kasza jęczmienna z warzywami jest świetnym dodatkiem do mięs, ryb w sosie czy wszelkiego rodzaju klopsików w sosie.
Podaję warzywa, które ja użyłam, ale możecie Państwo użyć innych, które macie pod ręką. W przypadku dodawania warzyw z większą zawartością wody jak np. pomidory czy cukinia, należy je wcześniej odparować przy podsmażaniu.
Kaszy jak również ryżu nie należy mieszać w czasie gotowania- nie ma takiej potrzeby pod warunkiem, że robimy ją na patelni teflonowej.
SKŁADNIKI:
- 200 gram kaszy jęczmiennej ( miałam dwa woreczki 100 gramowe)
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 2,5 szklanki wody
- 10- 15 dkg marchewki
- 1 papryka czerwona
- 70- 80 gram pora ( biała część)
- 1- 2 ząbki czosnku
- sól i pieprz
1) Obraną i umytą marchewkę zetrzeć na tarce. Pora i paprykę pokroić w kosteczkę. Czosnek drobniutko posiekać.
2) Na patelni rozgrzać olej i króciutko podsmażyć posiekany czosnek nie rumieniąc go. Dodać pora- podsmażyć, dodać marchewkę- podsmażyć, dodać paprykę i jeszcze całość chwilę smażyć mieszając.
3) Wsypać kaszę, zalać wodą i zagotować. Doprawić solą i pieprzem, ogień skręcić do minimum, przykryć i niech sobie pyrka ok. 20 minut- aż całkowicie wchłonie wodę. Nie mieszać. Po tym czasie kasza jest gotowa.
smaczny pomysł na obiad:D
OdpowiedzUsuńI szybki. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam!!!
Lubię różnego rodzaju kasze z warzywami a Twój przepis i sposób podania jest świetny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
My babcie chyba większość potraw lubimy. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Smacznie to wygląda. Fanem jęczmiennej jestem od zawsze(gryczanej z resztą też). Mam nawet swoją ulubioną wytwórnię - ze Szczytna; kasza stamtąd jest idealnie "obrobiona" na okrągło. Czasem, jak nie mam nic na obiad, gdy jestem sam, gotuję sobie filiżankę kaszy "na sypko" z dodatkiem ząbka czosnku, łyżki skwarek i odrobiny soli. Potrafię się czymś takim nakarmić. No i kasza jest bardzo zdrowa i bogata w zbawienny dla przewodu pokarmowego błonnik.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Widzę, że świetnie sobie dajesz radę w kuchni. Nie pierwszy już raz czytam Twoje spostrzeżenia na temat potraw i jesteś bardzo dobrze zorientowany. Moja połowa bardzo lubi jeść, ale z gotowaniem jest na bakier. Mnie to bardzo odpowiada, bo nie lubię kiedy ktoś zagląda mi do garnków a jeszcze nie daj Boże by mnie poprawiał. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Witaj Danusiu, też robię podobną kaszę. Lubię dodać pokrojoną ugotowaną pierś z kurczaka i mam wtedy danie jednogarnkowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też dobry Twój pomysł Aniu, ale ja nie przepadam za gotowaną piersią, bo kiedyś byłam na diecie i się trochę przejadłam. Ale równie dobrze można tą pierś obsmażyć i dołożyć, wtedy smak już będzie inny.
UsuńPozdrawiam wiosennie!!!
Wspaniały przepis Pani Danusiu,jestem młodą mamą i gospodynią i dzięki Pani uczę sie wspanialych domowych przepisów.Niestety nie mam mamy ani tesciowej przy sobie ale dzieki takim osobom jak Pani moge smacznie gotowac.Dziękuje ze Pani jest i pozdrawiam serdecznie.Monika
OdpowiedzUsuńPani Moniko jak mi miło, że moje przepisy mogą się przydać. Mam dzieci daleko od siebie, więc cieszę się, że inni młodzi ludzie też mogą skorzystać z przepisów. Zapraszam, jeżeli będzie Pani miała jakieś wątpliwości zawsze odpowiem.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Jak robisz takie kształty z kaszy? Wkładasz je do jakichś pojemników? Czy wcześniej trzeba pojemniki czymś posmarować?
OdpowiedzUsuńWitam Elżuniu. Mam takie metalowe obręcze bez dna. One są śliskie i niczym ich nie trzeba smarować. Kiedyś jak nie miałam to różnie kombinowałam. Smarowałam olejem mniejsze kubeczki, ubijałam kaszę i wytrząsałam, ale nie zawsze mi ładnie wychodziło. Miałam później wyciętę obręcze z małego peta po wodzie, ale w koncu kupiłam profesjonalne obręcze. Z tego co wiem w sprzedaży są po 2 sztuki- jedna mniejsza, druga większa, kosztują coś ok. kilkunastu złotych.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Robiłam taką. To super opcja dla osób, które nie przepadają za smakiem samej kaszy. Bo na prawdę smakuje świetnie!
OdpowiedzUsuńJa właśnie do takich osób należę, więc kombinuję . Jest bardzo zdrowa i jeść trzeba. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam :)
Ja odkąd trafiłam na przepisy z kaszą u Ciebie Danusiu często ją robię gdzieś już wpis pod którąś kaszą, ryż też super. Teraz tak kocham kaszę, że kupuję większe ilości u biobabalskich. Polecam od nich kasze i mąki są petarda w smaku, ja kupuję orkiszową, a kawa to poezja lepszej nie piłam. Warto polecać jak coś jest dobre :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danusiu :) Miłego dnia :)
Witam Basiu. Późno, bo dopiero wróciłam z urlopu. Mam Basiu dość dobre źródło na takie produkty. Mąż mi przywozi od takich Państwa, którzy mają i kasze i mąki eko. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńDzisiaj na obiad zrobię podobnie, tylko bez papryki. Długo nie ma Cię Danuśka:((. Pozdrawiam Elżbieta P
OdpowiedzUsuń