Bardzo rzadko robię kaczkę w całości. Pięknie wygląda taka upieczona i nadziana kaczuszka i jest efektowna do podania. Nie mniej jednak u mnie w domu nie ma wzięcia.
Wszyscy moi domownicy biorą to co jest najbardziej mięsne. Najlepiej by było żeby ptaszek miał same udka i piersi. Zrobiłam więc udka kacze w sosie grzybowo- śliwkowym.
Zrobiłam do nich kluski śląskie , i smaczne buraczki świąteczne. Polecam- można się spokojnie podelektować i nie wybierać między grzbietem a udkiem.
SKŁADNIKI:
--- 8 udek kaczych
--- 150 gram śliwek suszonych bez pestek
--- białe wino półwytrawne lub woda
--- 10- 12 suszonych kapeluszy borowików
--- sól i ziołowy pieprz
--- majeranek- 1 płaska łyżeczka
--- wino zlane z namoczenia śliwek dopełnione do 500 ml wodą i wodą z borowików
--- 1 łyżka sosu sojowego grzybowego
--- olej rzepakowy do obsmażenia – 3 łyżki
--- ewentualnie 2 łyżki 30 % śmietanki
1)Udka kacze umyte i osuszone nacieramy solą i pieprzem i wkładamy na noc do lodówki.
2)Śliwki zalewamy białym półwytrawnym winem tak żeby były przykryte, grzybki wodą i pozostawiamy do napęcznienia.
3)Udka obsmażamy ze wszystkich stron na małej ilości oleju, ponieważ w czasie obsmażania przybędzie tłuszczu kaczego.
4)Do rondla z pokrywą przekładamy obsmażone udka, dodajemy śliwki , pokrojone drobniej grzybki i wlewamy wodę wymieszaną z winem ze śliwek i wodą z grzybków. Wsypujemy ½ płaskiej łyżeczki soli i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C ( bez termoobiegu) lub dusimy na wolnym ogniu do miękkości.
5)W połowie pieczenia czy duszenia dodajemy sos sojowy grzybowy, majeranek i ewentualnie dosmaczamy solą. 6) Miękkie wyjmujemy, sos zagęszczamy dodając ewentualnie 2 łyżki 30 % śmietanki. Udka przekładamy do sosu i razem krótko podgrzewamy.
POTRAWA CZYTELNIKÓW :
POTRAWA CZYTELNIKÓW :
Pyszniutkie,kruchutkie,takie jakie lubię.
OdpowiedzUsuńZostał już tylko smaczek w pamięci. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Udka są rewelacyjne, zrobiły furrorę podczas uroczystego obiadu. Od dziś będzie to moje popisowe danie. Pani Danusiu, dziękuję serdecznie i pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że się nie podpisałam, mam na imię Alicja :)
UsuńAlu, tak mi narobiłaś smaku na te udka, ale muszę poczekać aż wrócę z sanatorium. Bardzo Ci dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
pyszne:))
OdpowiedzUsuńI, to jest dla mnie najlepsza wiadomość- dziękuję bardzo :)
UsuńUdka są przepyszne- po prostu niebo w gębie łoł łoł łoł
OdpowiedzUsuńUdka zrobiłam na święta wielkanocne,
OdpowiedzUsuńzrobiłam na dzień mamy i oczywiście obowiązkowo zrobię na imieniny mężulka.
Nie są trudne w przygotowaniu a śmietanka dodana na koniec- aksamit