Mój wnusio obchodził 7 urodzinki. To bardzo szczególna data,która również zbiega się z pójściem do pierwszej klasy. Na pytanie jaki byś chciał torcik odpowiedział, że węża lub żabę jeziorkową. Nawet nie wiedziałam,że taki gatunek żab u nas występuje. Węża jest bardzo łatwo zrobić, wystarczy upiec biszkopt w tortownicy ze środkiem, przeciąć na połowę i odwrócić kształtując węża, żeby był dłuższy można upiec 2 biszkopty. Z żabą miałam więcej pracy. Wpisałam w wyszukiwarkę Google - "tort żaba" , no i wyskoczyło mi całe stado. Zależało mi na tym, żeby zrobić ciasto bez udziału barwników spożywczych (nawet tych na pozór nieszkodliwych dla zdrowia) i bez masy cukrowej. Wpadł mi w oko torcik z bloga Gracjana Roztockiego , ale tam przepisów nie ma, są tylko same fotografie- wnioskując z komentarzy Pan Gracjan jest cukiernikiem. Pomysł się zrodził szybko. Pomyślałam, że upiekę dwa blaty i będę formowała kształt odpowiednio przycinając. Ciasta zrobiłam na bazie tortu Nadzieja, a krem zrobiłam z bitej śmietany i serków waniliowych (takich dla dzieci) oraz brzoskwiń z puszki. Nasączyłam go sokiem z brzoskwiń z dodatkiem słabego likieru pomarańczowego własnej produkcji. Tort w smaku wyszedł znakomity .
Ciasto na 1 spód:
---450 g mrożonego szpinaku
---250 g cukru
---3 duże jajka
---1 szklanka oleju
---1 szklanka mąki tortowej
---1 szklanka mąki krupczatki
---3 łyżeczki proszku do pieczenia
---aromat wanilii
Szpinak rozmrozić,przełożyć na sito i zostawić do odcieknięcia. Po tym dodatkowo odcisnąć w dłoniach. Obydwie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia. Całe jajka ubić z cukrem do momentu, aż nie będzie czuć cukru. Dolewać stopniowo olej dalej miksując. Dodać mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i zmiksować. Na koniec dodać szpinak i krótko zmiksować na najniższych obrotach i jeszcze wymieszać dokładnie łyżką. Tortownicę wysmarować masłem i wysypać tartą bułką lub kaszką manną. Ciasto przełożyć do foremki i wstawić do nagrzanego do 185-190 stopni C i piec ok. 1 godziny do tzw. suchego patyczka.
---sok z odcedzonych brzoskwiń
---2 łyżki likieru pomarańczowgo
KREM :
---1 litr śmietany 36 %
--- serki waniliowe dla małych dzieci (D...o) łącznie 480 gram
---2 płaskie łyżki cukru pudru
---3 zagęstniki do śmietany
DODATKOWO:
---duża puszka połówek brzoskwiń
---2,5 dkg marcepanu + 2 łyżki cukru pudru
---1 płaska łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- Odcedzić brzoskwinie,osuszyć ręcznikiem kuchennym-drobno posiekać,do soku dodać likier i wymieszać.
-Zagęstniki wymieszać z cukrem pudrem i ubić ze schłodzoną śmietaną.
- Do śmietany dodawać serki miksując na niskich obrotach.
- Ze spodów ściąć górkę. Będzie potrzebna. Przyłożyć jeden spód do drugiego i wykroić księżyc.- Spody i części odcięte przepołowić. Do jednej części blatu dostawić tą w kształcie księżyca. Nasączyć i przełożyć kremem. Posypać posiekane brzoskwinie. Na to położyć drugie takie same części. Całość nasączyć, posmarować kremem i posypać brzoskwiniami.
- Część odciętą w kształcie grubej łezki przepołowić. Jedną część położyć na spodach tak żeby wystawała 2-3 cm poza spody. Nasączyć, posmarować kremem i posypać brzoskwiniami.
- Drugą część łezki przyłożyć do pierwszej i też ją wysunąć jeszcze ok.1 cm-w ten sposób kształtujemy szyję żaby.
- Całość posypać resztą brzoskwiń pozostawiając 2 połówki w całości.
- Przykładamy ściętą górkę cofając ją z kolei o kilka centymetrów, tak żeby ukształtować pysk żaby. Pod brzeg ściętej górki podłożyć grubsze plastry brzoskwiń, żeby podnieść górną część pyska gada.
- Całość obłożyć pozostałym kremem.
- Drugą ściętą górką drobno pokruszyć i obsypać żabę. Z tyłu obficiej, z przodu mniej. Pozostawić trochę na gałki oczne,które zagnieść z resztą kremu,który pozostał na ściankach naczynia. Pysk żaby nakłuć lekko widelcem imitując chropowatość.
- Marcepan zagnieść z cukrem pudrem- ukształtować łapki i oczy. Do źrenic dosypać kawę i ukształtować kulki przyklejając je do okrągłych jasnych oczu. Całość przycisnąć do zielonych gałek ocznych.
- Tort wynieść do chłodnego pomieszczenia.
Poniżej wstawiłam krecika, coś między koniem a dinozaurem i motyla, które robiłam dla wnusia, tylko że wtedy jeszcze nie prowadziłam bloga i nie ma opisów. Może Państwu moje pomysły się przydadzą.
fajne torciki Babciu! żabą jeziorkową mnie zastrzeliłaś ale cóż...dzieci są teraz takie mądre, że ciągle okazuje się, że mamy braki. Ja byłam tak zaskoczona gdy miałam zrobić tort z namalowanym ptakiem odpowiedniego gatunku :) mały jubilat też mnie zaskoczył
OdpowiedzUsuńWiesz Agnieszko,myślę że dobrze jest kiedy nasze wnuki więcej od nas wiedzą- to znaczy,że nauka nie idzie w las.No,żaba jeziorkowa-"bądź tu mądry i pisz wiersze "-sprawdzałam w inernecie i okazało się,że żaba jest zielona tylko trochę chudsza.A ten ptak pewnie Cię bardzo zdziwił,ale musisz przyznać ,że to miłe kiedy wnuki mają takie własne zdanie i wiedzą czego chcą:)
UsuńDanusiu chyle czoła,na prawde zrobilas przecudny tort i jaki smaczny!Twoj Wnusio ma wspaniala Babcie.Calusek JustynaM
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Justynko,że roboty było z tą żabą,ale cóż mam go jednego na razie -dziekuję -miłego wieczoru:)
UsuńDanusiu torcik wyszedł superowo. Jestem pewna, że też tak smakował. Jak zreszto inne rzeczy w Twoim wykonaniu :) Jolka z białym pieskiem :)
OdpowiedzUsuńJolu,w smaku rzeczywiście był znakomity.Bardzo Ci dziękuję za gościnę u mnie .
UsuńPozdrawiam Ciebie serdecznie i Twojego pieska-wszystkie zwierzaczki są nasze:)
Piękna ta żabka :)
OdpowiedzUsuńMichasiu,bardzo dziękuję-pozdrawiam:)
UsuńWow..ale piękny torcik.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję,napracowałam się przy niej ,że hej...:)
UsuńDanusiu, tort cudo - gratuluję talentu kulinarnego! Wnusiowi życzę dużo zdrówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! Imienniczka
Danusiu,dziekuję bardzo,a z tym talentem bywa różnie,zależy jaka jest forma.Wnusia ucałowałam od Ciebie.
UsuńPozdrawiam wieczornie:)
Babciu! piękny ten tort Gratuluje!
OdpowiedzUsuńTeż masz Brunia,a dla Brunia warto się poświęcić.
UsuńPozdrawiam ciepło Ciebie i Twojego wnusia,pewnie teraz jest bardzo fajny,bo mój to już ma swoje zdanie-tak szybko ten czas leci-dziekuję:)
Pozdrawiamy! Oj leci czas leci. Mój Bruno dopiero co się urodził a już chodzi i rozrabia:)
UsuńTo macie wesoło,takie dzieci bardzo lubię kiedy zaczynają poznawać świat-dziekuję:)
UsuńNie, no żaba rządzi:-) Ten tort jest genialny!:-)
OdpowiedzUsuńŻaba już się narządziła,krótki był jej los.
UsuńJakie piekne aniołki masz na blogu.Ja też mam jednego,którego sobie zrobiłam kilka lat temu i on mi tak cały czas towarzyszy.Mój nie jest taki piękny jak u Ciebie,ale ma charakterek.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja rowniez dolaczam sie do w/w komentarzy - Danusku Mistrzostwo jestes bardzo utalentowana -, a wnusiowi duzo zdrowka - pozdrawiam w Dniu Wyzwolenia.Basia.
OdpowiedzUsuńBasiu dziękuję bardzo,uściskam go za Ciebie.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
śliczna żaba:)
OdpowiedzUsuńDobrze,że to ciasto:)
UsuńTo ja proszę taką żabę, ale na słono :-D
OdpowiedzUsuńCo Ty Mamarzyniu,żaba jest taka słodka,a Ty chcesz na słono?
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
JAkaaaa cudowna !
OdpowiedzUsuńWitam Madziu i pozdrawiam-dziekuję:)
UsuńO rany! Cały zwierzyniec dla Brunia, a może ta żaba zamieszkałaby u mnie w Żabnie? na przykład w zamrażarce do wiosny.
OdpowiedzUsuńSzalona Babcia! Pozytywnie zakręcona! Pozdrawiam.
A wiesz jak robiłam żabę to mi Twoje Żabno przyszło do głowy?To nie było trudne skojarzenie.Po żabie nie ma śladu.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
witam podziwiam przepisy :) wszystkie takie apetyczne a pani ma wielki kulinarny talent
OdpowiedzUsuńWitam po zimowej awarii inernetu. Bardzo mi miło Panią witać na moim blogu.
UsuńDziekuję bardzo za ciepłe słowa, one inspirują do dalszego działania.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Żaba jest świetna :) sama ostatnio kombinuje z różnymi kształtami tortów :) niestety ciasto bezglutenowe (kukurydziane) raczej nie urośnie ze szpinakiem :/ a chętnie pomęczyłabym się dla takiego efektu
OdpowiedzUsuńWitam. Na potrawach bezglutenowych kompletnie się nie znam. A, żabka troszkę zachodu kosztowała. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Hihi,a jaki ja bym chciala?Nie cyfry bo mam duzo lat ale lubie sowy I to jest dobry pomysl.Uklony.Ewa
OdpowiedzUsuńTakie było życzenie mojego wnusia. Sowa to dobry pomysł dla mnie, bo ja mam dużo lat, a ona piór- ha, ha.
Usuń