Klops z wkładką zalany sosem grzybowym i pieczony w piekarniku. Z tej porcji mięsa zrobiłam 2 mniejsze-jeden do obiadu, drugi na zimno do chleba. Ponieważ były 2 mniejsze więc piekłam je równocześnie z ziemniakami nadkrawanymi. Polecam również inne moje klopsy ,które są na blogu.
SKŁADNIKI NA 4 OSOBY:
---50 dkg piersi drobiowej
---50 dkg karkówki
---3 jajka
---1 kopiasta łyżka bułki tartej
---1 kopiasta łyżka mąki
---1 spora cebula
---6 plasterków sera topionego tostowego
---ketchup
---natka pietruszki
---sól i pieprz
---1 płaska łyżka majeranku
---2,5 dkg grzybków suszonych
---olej
1)Grzybki zalać 1,5 szklanki wody i poczekać żeby zmiękły.
2)Namoczone grzybki ugotować , pokroić w paseczki, a wywar uzupełnić do 1 i ¼ szklanki wody-doprawić solą i pieprzem.
3)Mięso zmielić, dodać wszystkie pozostałe składniki (oprócz grzybów) i dobrze wyrobić masę mięsną.
3)Mięso zmielić, dodać wszystkie pozostałe składniki (oprócz grzybów) i dobrze wyrobić masę mięsną.
4)Mięso podzielić na pół i uformować dwa prostokąty. Na każdy ułożyć po 3 plasterki sera, wycisnąć pasek ketchupu i dołożyć całe gałązki pietruszki. Uformować 2 klopsy.
5)Półmisek żaroodporny wysmarować olejem i ułożyć na nim uformowane mięso.
6)Piekarnik nagrzać do 200 stopni C –z termoobiegiem do 180 i piec klops (można razem z ziemniakami) ok.1 godziny.
7)Na 20 minut przed końcem pieczenia wlać doprawione grzyby. Muszą być zagotowane, żeby nie spowodować pęknięcia półmiska żaroodpornego.
8)Klops wyjąć, sos przelać do rondla i zagęścić. Drugi klops możemy ostudzić- idelany na kanapki.
Jest Pani kochana ! Wszystkie przepisy i potrawy to i ja pamiętam z PRL .Codziennie rano chce się dowiedzieć co u Pani bo wstępy są super i nie wiem co powiedzieć .Niech się Pani spełnia w tym co robi .Pozdrawiam! Jola.
OdpowiedzUsuńWitam Pani Jolu.Miło mi było przeczytać Pani komentarz.Lubię gotować i jeść więc staram się z Państwem dzielić przepisami,może się przydadzą.Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Otak swietne Klopsy Danusi juz nie raz je robilam sa pycha - Pozdrawiwm Danusku serdecznie.Basia.
OdpowiedzUsuńWitam Basiu.Po powrocie nic mi nie przychodziło do głowy,a chciałam mieć za jednym zamachem tak na szybko coś do chleba.Było więc dwa w jednym.
UsuńPozdrawiam Cię Basiu!!!
Witam,
OdpowiedzUsuńdodam od siebie taką małą uwagę techniczną choć może niektórym niepotrzebną bo już wiedzą albo mają inny sposób :)
Ja formuję klopsy na kawałku papieru do pieczenia. Raz, że nie przyklejają mi się do deski, a dwa, że formowanie klopsa jest dziecinnie łatwe, a później przełożyć do naczynia też bajka.
Robiłem też wersję do parowaru. Wyszła pięknie tylko więcej, bo 4 jajka trzeba dać by się nie rozlatywało.
Pyszne :)
Pozdrawiam
Jakub
Witam Jakubie. Styczeń to taki miesiąc, że człowieka ogarnia lenistwo i spowolnienie poświąteczne- ciężko się zabrać za bloga i komentarze. Twój sposób formowania klopsa jest bardzo dobry, nie wpadłam na to. Rzeczywiście papier do pieczenia się nie klei do mięsa- wypróbuję Twoją metodę. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
witam, mam pytanie, czy zamiast karkówki może być łopatka (pomyliłam zakupy) oraz jaki konkretnie używasz ser tostowy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kasia z Gdańska
Jesteś tutaj Kasiu- ok. Może być łopatka - to też wieprzowina przerastana. Kasiu obojętnie jaki ser tostowy- każdy się podtapia w czasie pieczenia. Nie podam nazwy, bo ja nie mam reklam na blogu. Jaki tostowy kupisz taki będzie dobry.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
ok, dzięki jutro będę eksperymentować :)
UsuńPozdrawiam Kasiu- powodzenia !!
Usuńklops wyborny, wyszedł super i smakował moim gościom, dzięki za ten przepis
UsuńKasia z Gdańska
Kasiu Kochana, to bardzo się z tego cieszę- dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)