niedziela, 29 września 2013

ZIEMNIAKI NADKRAWANE


Ziemniaki możemy podawać na przeróżne sposoby. Proponuję ciekawą formę ziemniaków nadkrawanych, które samym swoim wyglądem zachęcają do konsumpcji.

                     SKŁADNIKI na 4 osoby:

                           ---8 ziemniaków sałatkowych
                           ---40 gram masła
                           ---olej do posmarowania naczynia
                           ---sól i pieprz

1.Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 stopni C-z termoobiegiem do 180.

2.Naczynie żaroodporne wysmarować cienko olejem.

3.Umyte ziemniaki dobrze  obsuszyć i nadkroić dość głęboko ostrym nożem w poprzek co ok.3

    3 mm. Nie przekrawać do końca.
4.Ułożyć ziemniaki nadkrojeniem do góry. Polać każdy roztopionym masłem.   Posypać papryką i solą.

5.Piec ok.60 minut do lekkiego zrumienienia. Można w trakcie pieczenia przesmarować masłem z dna 

   naczynia.
6.Można również na 15 minut przed końcem pieczenia posypać ziemniaki startym parmezanem.


Ziemniaki można podawać do sosów pieczeniowych,można podać sos czosnkowy,jogurtowy,jogurtowo-majonezowy itp.

Inspiracja –„Przepyszne ziemniaki”-wyd.Reader’s Digest-2008r.

ZIEMNIAKI CZYTELNIKÓW :


12 komentarzy:

  1. Mam tę książkę. Jest świetna. I Twoje ziemniaki też!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję Ci rację,kiedy ją kiedyś zobaczyłam w ksiegarni i ten tytuł wiedziałam,że będę z niej korzystała.Ziemniaki uwielbiam w każdej postaci.Dziekuję.
      Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
  2. Witaj Danusku ? Ale fajne ziemniaczki swietny sposob na nadkrawane -i jak zwykle u Ciebie pieknie podane - oczywiscie koniecznie do zrobienia . Mam nadzieje ze juz wrocilas do domciu -bo dom bez takiej Kobiety jak Ty to jest pusty - a Twoje pupilki to sie chyba bardzo stesknili prawda ?... pozdrawiam Cie serdecznie Basia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Basiu,stęskniły się moje koty.Zawsze jak gdzieś wyjeżdżałam i wracałam to pierwszy wieczór siedziały tyłem,a tym razem przybiegły na zawołanie.Mąż mówi,że wreszcie w domu są zapachy.
      Pozdrawiam Cię Basieńko-pa!!!

      Usuń
  3. Z całego obiadu najlepsze były ziemniaczki.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Stasiu.U mnie ziemniaki pieczone obojętnie w jakiej postaci zawsze mają wzięcie.Dziękuję Ci bardzo.
      Pozdrawiam porannie!!!

      Usuń
  4. Zbieram się by zrobić. Kuszą mnie te ziemniaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobiłam dawno i rodzinka była zachwycona i od "wtedy" często goszczą na naszym stole. Pani Danusiu codziennie tu zaglądam - ten blog to takie "zaczarowane miejsce" z którego nie chce sie wychodzić. Na facebooku juz dawno polubiłam. I tez bywam codziennie:). Pozdrawiam Renia z Ł.G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu kochana, nie mów mi na Pani. w sieci będzie nam milej jak będziemy mówić sobie po imieniu. To bardzo miłe, że trafiłaś na mojego bloga i że jesteś. Dziękuję bardzo.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Ja robię je ze skórką (umytą i wyszorowaną), nacinam kładąc na dużej drewnianej łyżce (to ułatwia i jest szybciej)- znam je pod nazwą ziemniaki hasselback.

    OdpowiedzUsuń