Przepis na ten rodzaj mięsa dostałam od "stryjecznego wuja, szwagra mojego drugiego męża"-cyt. z Kogel- mogel.
Królicze mięso jest zaliczane do białych mięs o walorach dietetycznych. Mięso to charakteryzuje się niską zawartością cholesterolu o wysokim procencie kwasu linolenowego, który zapobiega rozwojowi miażdżycy i powstawaniu nowotworów. Białko mięsa króliczego w 90 % jest przyswajane przez organizm człowieka jak również sprzyja redukcji masy ciała. Dawniej mięso królicze było symbolem biedy dziś bardziej uważane za rarytas.
Królik duszony ze śmietaną, wcześniej zamarynowany jest bardzo smaczny. Polecam dla urozmaicenia naszego menu.
SKŁADNIKI: jedna tuszka królika wystarcza na 5-6 osób:
--- 1 tuszka królicza ( miałam mrożoną)
--- 4 ząbki czosnku
---sól i pieprz (czarny)
---2 spore łyżki musztardy
---7 gałązek świeżego tymianku
---4 średnie cebule
---oliwa z oliwek lub olej rzepakowy
---1,5 szklanki wody
---1 płaska łyżeczka mielonych suszonych grzybków
---2 spore łyżki dobrej śmietany
Mięso umyć i osuszyć.Podzielić na mniejsze kawałki. Czosnek posiekać i rozetrzeć z 1 płaską łyżeczką soli. Do miseczki przełożyć roztarty czosnek, 1/2 łyżeczki pieprzu, musztardę oraz listki z 4 gałązek tymianku-wymieszać. Marynatę wyłożyć na pokrojonego królika i wymerdać rękoma. Przełożyć do woreczka foliowego (do mrożenia) i włożyć do lodówki na 12 godzin. Na drugi dzień mięso obsmażyć na rumiano na rozgrzanej oliwie lub oleju. Wyjąć z patelni i na tym samym tłuszczu zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę. Dodać obsmażone kawałki królika, wlać 1,5 szklanki wody, wsypać zmielone grzybki, listki z 3 gałązek tymianku , dodać śmietanę i zagotować. Doprawić solą i pieprzem,zmniejszyć ogień i dusić do miękkości. Po wyjęciu miękkich kawałków królika sos zagęścić. Polecam- królik jest bardzo smaczny.
Przepis jest mojej Mamy,a cytat wyżej użyty pochodzi z filmu w reż.R.Załuskiego "Kogel mogel".
KRÓLIK CZYTELNIKÓW :
Emilka Z.
Kolejny fajny przepis, polecam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGosiu dziekuję bardzo ,że do mnie zaglądasz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
krolika jest dodrze namoczyc w kwasnym mleku 24 h ,,, nastepnie umyc osuszyc i do dziela ... mieso kruszeje palce lizac ... pozdrawiam ewa
OdpowiedzUsuńNo widzi Pani jak dobrze jest prowadzić bloga?Przy okazji mogę się również czegoś nauczyć.Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
dziś pierwszy raz próbuje zrobić królika/mam nadzieję że mi ''wyjdzie'' :)
OdpowiedzUsuńWitam. Kiedyś zawsze musi być ten pierwszy raz. Proszę mi dać znać jak smakował i czy nie było problemów.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Wypróbowałam Pani przepis: na królika i roladki z karkówki. Oba są świetne. Rodzinka była zachwycona. Zaglądam do pani od niedawna i myślę że na dłużej zostanę. Pozdrawiam Gosia.
OdpowiedzUsuńWitam Pani Gosiu.
UsuńTo miłe co Pani pisze. Bardzo się cieszę, że przepisy przypadły do Państwa smaku. Dziękuję za wizytę i zapraszam częściej.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Droga Danusiu Twój królik wygląda obłędnie i pewnie tak smakuje, jutro chcę zrobić podobnego,bo pewnie taki jak Twój nigdy mi nie wyjdzie.Kupiłam go w Lidlu mam nadzieję, że będzie zjadliwy.Mam pytanie jaka to ma być śmietana??Kwaśna czy kremówka??? rzadka czy gęsta???
OdpowiedzUsuńDajesz ja od razu przed duszeniem? bo niektórzy dodają na koniec.
Dusisz na wolnym ogniu, tak?pod przykryciem?A piekłaś królika w piekarniku?
Sos zagęszczasz mąką??
A jak nie mam suszu z grzybków, to mogę je czymś zastąpić?
Witam Lidio. Kochanie wyjdzie Ci na pewno, tylko się trzymaj przepisu. Ja mam dostęp do śmietany ze wsi, ale jak nie masz takiej to najlepiej kremówka 36 %, bo ta 30 % się warzy i widać takie kłaczki. W przepisie napisałam wlać wodę i śmietanę - dopiero dusić do miękkości.Lidio dusić na wolnym ogniu pod przykryciem . tego królika nie piekę w piekarniku. Sos zagęszczam troszkę mąką, ale nie zawsze. Zobaczysz jaką będzie miał konsystencję po uduszeniu. Jak nie masz grzybków, to daj troszkę sosu sojowego grzybowego- ok. 1 łyżki ,a jak nie masz to po prostu nie dodasz. Możesz dodać do duszenia troszkę masła.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Super, kochana jesteś że tak szybko mi odpisałaś:)
OdpowiedzUsuńMam kremówkę 36% bodajże z Piątnicy więc takie 2 łyżki dam od razu jak w przepisie, sosu sojowego grzybowego raczej nie mam tylko zwykły ciemny i jasny,ale to nie to samo prawda?
Sos zagęszczasz wyjmując mięsko?czy wszystko razem?ile czasu go dusić???
Mój królik sie dusi,zrobiłam wszystko wedle przepisu,nawet śmietanę położyłam na mięsku, tak jak Ty na zdjęciu,rozsmarowując ją i wiesz co???po przewróceniu mięska na drugi bok,śmietanka się ścięła, jakby zaważyła, czy w trakcie zmiesza się z płynami i będzie to gładki sos???Dałam kremówkę 36%może mogłam ją rozmieszać z wywarem ciepłym i wlać do mięska co?
OdpowiedzUsuńNo widzisz Lidio, tak to jest ze śmietanami. Jedne się ważą inne nie, na to Kochanie już nie mam wpływu. Nic się nie będzie działo, nawet jak się podważyła, to i tak po zagęszczeniu sosu powinno być ok. Ile dusić królika nie podam, musisz kontrolować kiedy będzie miękki.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
No tak, na kolejny raz śmietanę rozrobię z ciepłym wywarem wtedy będę miała gwarancję że się nie zważy, zobaczę jak wyjdzie gdy sos zblendeluje i zagęszczę,bo nie nie będzie tak źle, dam znać po, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko królik pyszny:) mięsko super mięciutkie, dusiłam nie wiem ile na oko,aż było mięciutkie, a sos potem trochę improwizowałam po swojemu,alby zważoną śmietanę ukryć:)Nie podwalam mięska osobno i sosu osobno, tak jak Ty, u ciebie widać takie super mięsko,bez żadnych farfocli cebulowych czy innych:)Twoje danie wizualnie ładniejsze na bank.Dziękuje.
OdpowiedzUsuńZ tym czasem duszenia jest różnie, to zależy od królika - ha, ha. Lidio , ja też nie zawsze podaję sos osobno, czasami po prostu przekładam na paterę wszystko razem. Kochanie, najbardziej w tym wszystkim chodzi o smak. Czasami pięknie podana potrawa często jest nie do zjedzenia Dziękuję Ci bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam, czy zamiast świeżego tymianku można użyć suszonego?
OdpowiedzUsuń/
Witam Agnieszko. O, jaka duża przerwa od Twojego komentarza. Agnieszko, odpisuję teraz , bo mam lenia. No mam, jak pewnie wielu z nas. Można użyć suszonego. Pozdrawiam w Nowym Roku :)
Usuńnadrabiam zaległości, bo zdjęcie moje jest a brak komentarza ;-) królik zawsze wychodzi przepyszny, nasz ulubiony przepis, gdy tylko mam to mięsko robię go w ten sposób
OdpowiedzUsuńEmilko, w Twoim przypadku zdjęcie dla mnie jest najlepszym komentarzem- bardzo Ci dziękuję :)
UsuńDanusiu jesteś niezastąpiona. Gdzie ja mogę znaleźć przepis na królika jak nie u Ciebie :) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszelkiego Błogosławieństwa. Ala
OdpowiedzUsuń