Dawno nie robiłam drobiu w sosie, a że danie nie wymaga zachodu, więc na niedzielę idealne. Do tej potrawy mogą być uda z indyka jak również kurczak w kawałkach.
Żeby mięso i sos były naprawdę smaczne bardzo polecam użycie borowików suszonych. Ponieważ nie dodajemy żadnych przypraw oprócz soli i pieprzu borowiki dają ten wspaniały smak. Polecam Państwu również kurczaczki rozmarynowe też w sosie , ale z podgrzybkami.
SKŁADNIKI:
--- miałam 6 sztuk kawałków brojlera
--- sól i pieprz
--- papryka mielona słodka lub ostra
--- olej do smażenia
--- 1,5 - 2 dkg borowików
--- 3 średnie białe cebule
--- 1 kopiasta łyżka masła
--- 3 łyżki śmietanki 30 % lub 2 gęstej ze wsi
--- 1,5 szklanki zimnej wody – szklanka 250 ml
1)Części drobiowe opłukać, osuszyć i posypać solą, pieprzem i papryką.
2)Na głębokiej patelni rozgrzać 2-3 łyżki oleju i obsmażyć drób na rumiano z obu stron.
3)Pokrojoną w kosteczkę cebulę wkładamy między części drobiu i jeszcze chwilę smażymy.
4)Dodajemy pokruszone, nie namoczone wcześniej prawdziwki, zalewamy wodą, dodajemy masło i dusimy na wolnym ogniu pod całkowitym przykryciem. W międzyczasie doprawić solą i pieprzem. 5) Wyjmujemy miękki drób i do sosu dodajemy śmietankę, zagotowujemy i sos zagęszczamy mąką z wodą lub semoliną zamiast mąki. Drób wkładamy do sosu i jeszcze chwilę krótko podgrzewamy na wolnym ogniu.
mmm pysznosci :)
OdpowiedzUsuńWitam kromeczko. Jak ciepło brzmi Twoja nazwa. Dziekuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam takie dania.Pychota.
OdpowiedzUsuńJa też, a jeszcze jak jest śmietanka to .....
UsuńPozdrawiam i dziękuję!
Drób z borowikami... fajny pomysł nie tylko na codzienny obiad. Spokojnie można podać jako świąteczne danie prawda?
OdpowiedzUsuńA poprzedni wpis o śmietanie - do głowy by mi nie przyszło. Zagęstników nie używam, ale i nie stosuje do ozdabiania - a warto. Ciszę się, że mogę Cię poznać Danusiu.
Witam Aniu. Oczywiście, że tak. Można tym prostym sposobem zrobić również mięso od szynki, wcześniej pokorojone w platry, czy cielęcinkę.
UsuńAniu cieszę się, że jest nas więcej przyjaźnie patrzących na siebie. Dziekuję.
Pozdrawiam cieplutko!
Dziękuję Justynko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!