Przepis, którym się inspirowałam dotyczył serka mascarpone. Pochodził z książki „Domowy wyrób nabiału”-K.Farrell-Kingsley-wyd. RM-2010r.
Ponieważ w przepisie była podana wiejska słodka śmietana, a miałam tylko kwaśną zrobiłam na kupnej. To nie do końca był serek , ale za to wyszła pyszna bardzo gęsta śmietana dekoracyjna. Coś między serkiem, a śmietaną. Dodałam troszkę cukru pudru i ubiłam bardzo króciutko masę śmietanową.
Taka śmietana nie wymaga zagęstników, żelatyny i co jest najważniejsze bardzo dobrze się nią dekoruje torty. Rozetki wychodzą wyraźne. Wycisnęłam część na talerzyk i wstawiłam do lodówki.
Chciałam sprawdzić jak się będzie zachowywała przez kilka dni. Po 4 dniach śmietana wyglądała tak, jakbym przed chwilą zrobiła dekorację i była w dalszym ciągu dobra. Pozostawiłam ją jeszcze na kilka dni i śmietana dalej wyglądała jak świeża. Może troszkę rozetki zrobiły się twardsze, ale nikt przecież nie trzyma tydzień ciasta. Zrobiłam tym sposobem jeszcze dwa razy i postanowiłam Państwu ten przepis przekazać. Polecam, bo możemy sobie zrobić ją wcześniej, a dopiero po 2-3 dniach użyć do ciasta.
SKŁADNIKI NA OK. ½ KG:
---1 litr tłustej śmietany 36 %
---1 stołowa łyżka octu na bazie białego wina
---garnek do kapieli wodnej lub metalowa miska postawiona na garnek
1)Śmietanę wlać do naczynia do gotowania na parze lub miski postawionej na garnku ( miska nie może dotykać wody) i bardzo powoli podgrzewać do temperatury 85-90 stopni C- od czasu do czasu zamieszać. 2) Dodać ocet i mieszać do momentu, aż śmietana zacznie się warzyć.Naczynie ze śmietaną odstawić pod przykryciem na 1 godzinę.
3)Śmietanę przełożyć na durszlak wyłożony pieluszką.Po całkowitym ostudzeniu skrzep nakryć i wstawić do lodówki na 24 godziny celem dalszego stężenia i osączenia. 4) Odlać płyn a bardzo gęstą śmietanę przełożyć do naczynia ze szczelnym zamknięciem i wstawić do lodówki.
Matko, że też się nie bałaś zaeksperymentować z taka ilością (drogiej w końcu) kremówki. Wyszło wspaniale, już sobie ten patent zapisuję! A może wykorzystać tzw. creme fraiche, to się robi tak: Aby ją zrobić, trzeba w równych ilościach zmieszać śmietankę kremówkę (30 lub 36%) oraz kwaśną śmietanę 18 lub 22%. Następnie miseczkę trzeba szczelnie przykryć folią spożywczą i zostawić w temperaturze pokojowej na 24 godziny. Po tym czasie otrzymujemy delikatny, lekko ukwaszony krem, który może być bazą dla sosów lub dodatkiem wielu dań.
OdpowiedzUsuńJa nie robiłam, ale gdzieś tak wyczytałam - MUSZĘ spróbować taki kremik zrobić, łącząc obie metody :-)
A co do aparatu to ten od Roberta (chłopak Martika) jest świetny, co ino Marzynia tępawa...
Mamarzyniu, pomyślałam sobie, że niczym nie ryzykuję. Najwyżej zużyję do jakiejś potrawy. Co do tego creme fraiche to bezapelacyjnie wypróbuję . Jestem nawet pewna czytając to co napisałaś, że wyjdzie. Ja już kiedyś coś podobnego robiłam, ale zapomniałam o tym, a Ty mi przypomniałaś. Jutro robię, bo strasznie jestem ciekawa jak to wyjdzie.
UsuńMamarzyniu ja też mam problem z fotografowaniem, nie znam się na balansie bieli, na iso. Kupiłam nawet sobie książkę, z której nic nie rozumiem. Robię więc tak jak potrafię i nie zamierzam się doszkalać, bo nie mam na to czasu.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Szanowna Pani Danusi,
OdpowiedzUsuńgratuluję udanego eksperymentu ! Skorzystam z przepisu. Czy zważyła Pani może ten serek-śmietanę po odsączeniu ? I jeszcze jedno pytanie : mam ocet jabłkowy własnej roboty, mogę go uzyć jako "octu na bazie białego wina" ?
Pozdrawiam
Katarzyna Wiatrzyk
Witam Pani Kasiu. Tam przy napisie "składniki" napisałam ok. 1/2 kg. Nie robiłam na takim occie, ale Pani Kasiu myślę, że taki domowy jest jeszcze lepszy. Bardzo dziekuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Danuś, dzięki za podpowiedź. Widze, że tak jak ja lubisz eksperymenty. Warto czasem zaryzykować. Buziaki
OdpowiedzUsuńCzasami człowiek nie może się zdecydować, ale czasami warto.
UsuńPozdrawiam Agnieszko cieplutko!
bardzo ciekawy post, muszę wypróbować u siebie kuchni taką śmietanę:)
OdpowiedzUsuńWitam Justynko. Życzę Ci miłego próbowania.
UsuńPozdrawiam!
W kuchni trzeba często "eksperymentować", bez tego nie ma efektów.Już kiedyś o takiej śmietanie,gdzieś czytałem.Sam nigdy jeszcze nie robiłem.Pomysł wart zapamiętania.
OdpowiedzUsuńNie zawsze jest czas na eksperymenty, bo wiesz Krzysiu jak to jest , jak się prowadzi bloga obok własnego życia. Dziekuję,
UsuńPozdrawiam!
swietny pomysl . na pewno wyprobuje
OdpowiedzUsuńWypróbuj kromeczko i daj znać jak Ci wyszło.
UsuńPozdrawiam!!!
Świetne rozwiązanie na krem :)
OdpowiedzUsuńWitam tu-tusiu. Tak się ucieszłam jak ten serek nie do końca wyszedł, bo wreszcie można wyciskać ładne, nie rozlewające się rozetki. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam!
Danusiu, robię taką masę właśnie z serka mascarpone, ale Twój przepis mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńCzy zważyłaś ile wychodzi masy śmietanowej z 1 litra śmietany w końcowym efekcie?
Jeżeli zrobię , to ze śmietany wiejskiej, bo ta z mleczarni ma w składzie skrobię modyfikowaną kukurydzianą i zagęszczające substancje- pektynę, mączkę chleba świętojańskiego i gumę guar.
Pozdrawiam
Witam Bożenko. Mało ludzi ma dostęp do śmietany wiejskiej i nie mają wyboru, więc przepis się zapewne przyda.
UsuńJa nie bardzo rozumiem o co chodzi w tej masie, którą robisz z serka mascarpone. Po co mascarpone podgrzewać z octem winnym? Kochana Bożenko, jesteś kolejną osobą, która mi się pyta ile wychodzi masy śmietanowej. W przepisie przy słowie "składniki" pisze "ok.1/2 kg".
Ślę buziaczki i miłego wieczoru!
świetny pomysł i dekoracje cudne, przepis wart zapamiętania :)
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo.
UsuńPozdrawiam!
Fantastyczna, taka gęsta, idealna do dekoracji :)
OdpowiedzUsuńWitam Ginie. Może się przyda komuś przed świętami. Dziekuję bardzo.
UsuńPozdrawiam!!!
Danusiu crème fraìche to wszechobecny w kuchni francuskiej dodatek do sosów, zup, zapiekanek i deserów.Jego zaletą jest to, że dodany w dowolnym momencie do sosu, czy zupy nigdy się nie zwarzy.
OdpowiedzUsuńMój mąż uwielbia z dodatkiem czosnku, soli i pieprzu jako smarowidło do chleba.Można go łączyć dowolnie z dżemem lub cebulką i stosować zamiast majonezu.
Co do kremu z mascarpone , to jest tak: pół litra bardzo zimnej rzadkiej śmietanki 36%,25 dkg zimnego serka mascarpone , 4 łyżki cukru pudru i jakiś smakowy element np.kakao lub czekolada,w ilości 5 dkg - śmietane trzeba ubić na sztywno, dodać po łyżce serek , ubijać , czekoladę rozpuścić i powoli dodawać ubijając. Taką masą przekładać ciasta i jednocześnie dekorować , rozetki są piękne ,nie zmieniają kształtu , ani wyglądu.Nawet zamrażałam tort z dekoracją i po rozmrożeniu dekoracja była jak świeża.
Pozdrawiam Cię.
Witaj moja kochana Bożenko. Błagam Cię, ja wiem co to jest creme fraiche i do czego służy- trochę żyję na tym świecie. W moim powyższym przepisie nie chodzi o ten wyrób. To jest po prostu alternatywa do Twojej i tyle - mam na myśli tą gęstą śmietanę.
UsuńTwój przepis oczywiście sobie notuję, bo jest szybszy - dla mnie bardzo cenny. Cieszę się bardzo, że istnieje sieć blogowa bo taka wymiana doświadczeń przynosi wiele dobrego. Dziękuję.
Pozdrawiam i ślę całuski!!!
To nie jest mój przepis , mam go w zeszycie od wielu lat , skąd ? nie wiem.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że mi go udostępniłaś i go wykorzystam przed świętami do tortu. Dziękuję.
UsuńTak bym chciała się z Toba spotkać, ale w tym roku to już nie jest realne. Mam nadzieję, że przyszły będzie dla nas bardziej przychylny.
Cyraj się bo zostało tylko 14 dni, a czas biegnie jak woda w górskim potoku.
Super pomysl!!!Ewa
OdpowiedzUsuńTroszkę jest z tym zachodu Ewuniu , ale super się sprawdza - buziaki :)
Usuń