Lody semifreddo to właściwie deser lodowy o włoskich korzeniach.
Nie jest nam do niego potrzebna maszynka do lodów jak również nie wymaga mieszania w trakcie zamrażania. Mój deser nie zawiera jajek jak typowe semifreddo. Zrobiłam tylko na bazie śmietanki kremówki.
Jeżeli mamy możliwość dostania śmietany ze wsi bardzo leciutko podkwaszonej to szczerze polecam- lody są smaczniejsze. Masa łatwo daje się nabierać łyżką, jest lekko zmrożona po kilku godzinach.
Lody, które są w zamrażarce kilka dni trzeba wyjąć wyjąć na godzinę przed konsumpcją i wstawić do lodówki, żeby zmiękły.
Zrobiłam truskawkowo-jagodowe i karmelowe z włoskimi orzechami, ale kombinacje smakowe zależą od nas. Deser lodowy nadaje się do konsumpcji mniej więcej po 6 godzinach.
Lody truskawkowo-jagodowe:
---200 gram truskawek
---200 gram jagód (miałam z moich zapraw odcedzone jagody z soku własnego)
---1/2 szklanki cukru pudru (przy świeżych jagodach podwoić ilość cukru)
---1/2 litra śmietanki 36%
---1/2 łyżki soku z cytryny ( przy lekko kwaśnej śmietanie ze wsi soku nie dodawać)
Owoce zmiksować z cukrem pudrem i sokiem cytrynowym na gładką masę. Śmietankę ubić na sztywno. Obie masy wymieszać łyżką i przełożyć do pojemnika po lodach , plastikowego lub keksówki wyłożonej folią spożywczą przezroczystą.Wstawić do zamrażarki.
Lody karmelowe z orzechami:
---1/4 szklanki cukru kryształu
---1/4 szklanki cukru trzcinowego lub brązowego
---1 szklanka słodkiej śmietany18%
---1/2 l śmietanki 36%
---1/2 łyżki soku z cytryny (przy lekko kwaśnej śmietanie ze wsi soku nie dodawać)
---8-10 dkg posiekanych włoskich orzechów
Obydwa rodzaje cukru wsypać do rondelka i rozpuścić na jasny karmel. Wlać do niego 1 szklankę śmietany słodkiej 18% i szybko wymieszać na jednolitą masę. Po wlaniu śmietanki karmel stwardnieje częściowo i trzeba mieszać tak długo, aż wszystko się rozpuści .Masę ostudzić i dodać 1/2 łyżki soku z cytryny. Śmietankę 36 % ubić na sztywno i dodać do niej schłodzoną masę karmelową. Wymieszać łyżką i przełożyć do pojemnika . Dalej postępować jak wyżej. Ponieważ lodów nie można drugi raz zamrażać to masę lodową można ułożyć w mniejszych pojemnikach. Szczerze polecam.
P. Danusiu robiłam już Pani lody owocowe (bez maszynki) i wyszły bardzo dobre, może nieco twarde, ale jak się odpowiednio długo poczekało to były akurat, problem był tylko w tym czekaniu ;) mój mąż stwierdził, ze to najlepsze i najbardziej truskawkowe lody jakie jadł :) no i mojej starszej córce przemyciłam przynajmniej zdrowy deser. A dziś lub jutro zrobię semifreddo wg Pani pomysłu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam Justi.Lody robione bez maszynki zawsze jest najlepiej wyjąć przed konsumpcją na ok. godzinę i wstawić do lodówki.Lody są robione bez maszynki i zawsze stwardnieją,nie ma na to rady.Semifreddo są super po 6-7 godzinach,ale jak dłużej zostaną w zamrażarce też stawrdnieją,tylko że dość szybko miękną i można porcjować.Pomimo tego wiemy,że nie jemy lodów z proszku i z chemią-dziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam ciepło:
UsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję:)
UsuńWitaj Danusiu i znowu u nas leje - ta zmiana pogody nas wykancza - a ja jak zwykle nie moge sie oderwac od Twojego bloga - i Twoich przepisow - wczoraj wieczorem siedzialam i przegladalam caly Twoj blog - wszystko jest tak swietnie zrobione - tyle wysilku i pracy wlozylas w ten Blog - jestem pelna uznania I PODZIWU DLA CIEBIE - WSZYSTKO JEST TAK SKRUPULATNIE I Z WIELKA STARANNOSCIA PRZYGOTOWANE - NO I TO CO CI W DUSZY GRA.- to przelewasz na blog. nie mam slow. teraz bede przygotowywac Twoje kotlety schabowe marynowane takich nie jadlam i musze zrobic ,a jakze. Pozdrawiam Cie serdeczne .Basia.
OdpowiedzUsuńWitam Basiu.Ja nie lubię takich zmian pogody bo jestem meteopatką i ciężko mi przejść z jednej pogody w drugą.Basiu kotlety schabowe szczerze Ci polecam.U mnie już sporo gości jadło tak zrobiony schab i wszyscy się zachwycali.Myślę,że nie będziesz żałowała.Basiu moja droga bardzo Ci dziekuję za wszystkie ciepłe słowa na temat mojego bloga.Prawdą jest,że wkładam sporo w ten blog ,ale lubię Was wszystkich którzy tu zaglądacie i już się do Was przyzwyczaiłam.To takie moje drugie przyjemne życie na emeryturze-pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję:)
UsuńDanusiu bardzo mnie urzekł Twoj powyzszy komentarz, ciesze sie, ze sie "do nas przyzwyczailas"i ze nas tu tak mile gościsz,ja Ci sie przyznam,ze na FB zagladam codziennie po pare razy, glownie z Twojego powodu:))))a bloga Twojego czytam jak ksiazke i tez sie do Ciebie przyzwyczailam:)Pieknie to napisalas.I jak tu nie wpadac?To niemozliwe:)))))Super lody to na marginesie:)
OdpowiedzUsuńJustynko,tak jak napisałam to moje drugie życie.Zawsze z rana staram się wstawić jakiś przepis i traktuję to jakbym szła do pracy.Może się zdarzyć,że wstawię później,ale raczej robię to regularnie między godziną 7.00 a 9.00 rano.Mogłabym wstawić ich więcej,bo przecież prowadzę normalną kuchnię jak wszyscy.Mam ich w tej chwili w zapasie kilkanaście i rano nigdy nie wiem który wstawić.Szkoda,że nie można kilku,ale potem nie ma linków do potrawy.Justynko nigdy wcześniej nie myślałam,że można nawiązać więź psychiczną online i że może być to miłe.Teraz już nie wyobrażam sobie gdyby Was nie było-dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńPani Danusiu, co zrobić, by lody truskawkowe były bardziej kremowe, a nie przypominające sorbet ?
OdpowiedzUsuńAnia B.
Witam. Ja też za sorbetami nie przepadam, więc rzadziej je robię. Na moim blogu są lody bardzo dobre - truskawkowe, ale je trzeba wyjąć na kilkanaście minut przed porcjowaniem. Jutro wstawię na bloga lody kremowe, które dobrze się kroją- to będzie bombka lodowa w trzech smakach. Postaram się wstawić więcej takich lodów nie przypominających sorbet.
UsuńPozdrawiam.