Strucle makowe piekę tylko raz w roku... chyba najbardziej charakterystyczne ciasto kojarzące się z Bożym Narodzeniem. To mój drugi przepis na zawijańce.
Ciasto z pierwszego przepisu, który jest na blogu ( klik ) jest mięciutkie i pulchne oraz zachowuje długo świeżość dzięki zaparzaniu części mąki. Dzisiejsze ciasto również zachowuje długo świeżość poprzez inny sposób jego przygotowania .
Odstąpiłam w tym przepisie od pisemnego sposobu wykonania strucli zastępując go obrazkowym. Myślę, że dla Pań czy Panów nie bardzo wprawionych w przygotowaniu tego wypieku będzie łatwiejsze.
W końcu kiedy się wprawić jak strucle raczej rzadko się piecze. Ewentualne wątpliwości, jeżeli takie będziecie Państwo mieli proszę ująć w komentarzu - pomogę.
Strucle nie są przyozdobione ponieważ będą zamrożone. Dekoracja to najłatwiejszy etap i chyba najbardziej przyjemny. Można polukrować i posypać skórką pomarańczową, można na lukrze wysypać makiem skośne paseczki - wszystko w Państwa rękach.
Strucle do zamrażania pozostawiamy w papierze, w którym się piekły, a rozmrażamy 2 dni przed świętami w chłodnej temperaturze . Rozmrożone przenosimy do temperatury pokojowej i dekorujemy wg fantazji.
MASA MAKOWA na 2 strucle :
- 400 g mielonego maku suchego ( jest taki w sprzedaży)
- 400 ml mleka 3,2 %
- 80 g cukru
- 3 lekko kopiaste łyżki miodu
- 80 g masła
- 40 g orzechów włoskich- rozdrobnionych
- 80 g rodzynek
- 1 kopiasta łyżka pokrojonej drobno skórki smażonej pomarańczowej
- 3 łyżki likieru amaretto lub aromat migdałowy do smaku
CIASTO na 2 sztuki :
- 500 g maki tortowej
- 150 g masła lekko twardego
- 2 jaja
- 3 żółtka
- 150 g cukru pudru
- 1/3 szklanki śmietanki 30 %
- 60 g świeżych drożdży
- 1 łyżka likieru amaretto lub troszkę aromatu migdałowego
POZOSTAŁE :
- blaszka z wyposażenia piekarnika
- papier do pieczenia
- patyczek do nakłuwania
- olej lub masło do papieru
ZWIJANIE I PIECZENIE :
Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do ostudzenia.
Świetna instrukcja obrazkowa, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Zulo...pozdrawiam :)
UsuńInstrukcja genialna, jako wzrokowiec uwielbiam takie obrazkowe. Pytanie techniczne, czy to już są strucle świąteczne i teraz powędrują do zamrażarki ? Jeśli tak, to jak je odmrozisz ?
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Witam Bożenko. We wstępie do przepisu pod koniec napisałam jak zamrażać i odmrażać. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPiękne,aż chce się piec.Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko..pozdrawiam :)
UsuńKOCHAM PANIĄ za ten przepis jak i wiele innych, z których już skorzystałam. DANUSIU co my byśmy wszyscy bez Ciebie zrobili, gdybyś przestała publikować takie cuda!!!
OdpowiedzUsuńHe, he...no bardzo, bardzo dziękuję, ale tyle jest blogów kulinarnych...dalibyście radę. Ja bardzo się cieszę, że mogę się z Wami podzielić przepisami , a jeżeli się przydadzą to tylko rosnąć. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńRewelacja przepis, na pewno wykorzystam!!! Będzie pycha makowiec na święta!!!! Dziękuję!!! i życzę Zdrowych, Spokojnych i Błogosławionych Świąt!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za życzenia świąteczne...moje będą dla Was krótko przed świętami. Pozdrawiam :)
UsuńSwietny przepis .Musze wyprobowac na swieta . Dziekuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam i bardzo dziękuję za kilka słów komentarza :)
UsuńŚwietny sposób przekazania przepisu. Lubię strucle ale nie robię. Kiedyś bardzo chciałam zrobić i była totalna porażka. Ale masz tu dobre wskazówki, kiedyś wypróbuję, niekoniecznie na święta. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo, pewnie Ewuniu, jak nie masz wprawy to lepiej to zrobić na spokojnie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCudne,cudne!!! A te uszka na zdjeciu ,cud,miod:)Pozdrawiam Cie Danusiu cieplutko:)Malgosia.
OdpowiedzUsuńWitam Małgosiu. Uszka zrobiłam, żeby mieć to już z głowy. Wszystkie lepienia pierogowe wolę zrobić wcześniej. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńWitam, ile białek do masy makowej :)
OdpowiedzUsuńWitam . Jest napisane - 2 białka :)
UsuńRewelacyjny kurs! Muszę skorzystać:)
OdpowiedzUsuńWitam Kursantkę ...he, he powodzenia Gosiu :)
UsuńTo prawda, co napisała osoba w powyższym komentarzu. Co my, co ja bym zrobiła bez Ciebie, Danusiu. Od jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga i wszystko, naprawdę wszystko, co zrobiłam wg Twojego przepisu, się udało, aż sama nie wierzyłam, bo kucharka ze mnie nieszczegolna. Myślę więc, że i te makowce mi wyjdą, bo już dawno miałam na takie ochotę.(Tradycyjnie, co roku). Twoje przepisy są idealne, powinnaś medal dostać! Alicja
OdpowiedzUsuńDzień dobry Alu. Alu Kochana , no bardzo się cieszę, że przepisy Wam się przydają. To miłe kiedy te receptury nie idą w przysłowiowy dym. Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo dziękuję :)
Usuń...witaj Danusiu :) korzystałam z Twojego poprzedniego przepisu, makowiec wyszedł rewelacyjnie :) Ale to jak teraz pięknie opisałaś wykonanie, to normalnie petarda :) Nawet największy laik kulinarny poradzi sobie z tym bez problemu :) Super Danusiu, dziękuję Ci bardzo w swoim imieniu i w imieniu tych szczęśliwców, którzy będą mogli korzystać z Twojego bloga :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Jolu. No, starałam się jak mogłam, żeby było czytelnie..he, he. Wiem, że zwijanie strucli nie jest takie łatwe, a taka instrukcja w dużym stopniu właśnie ułatwi tą czasami niewiadomą. Bardzo dziękuję Jolu, życzę miłego wieczoru i pogłaskaj ode mnie psiunia. Moje koty go pozdrawiają ...aha, ha :)
UsuńAle tu pysznie)))
OdpowiedzUsuńSię naoglądałam samych fajnych przepisów) )
Witam. Wiesz jak się tak naoglądasz, to może coś się wykluje..he, he. Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWitam. Chciałam zapytać jaką ilość gotowej masy makowej mogłabym użyć do tego przepisu. Czy puszka o wadze 850 g wystarczy? Z góry serdecznie dziękuję. Pozdrawiam gorąco. Lonia
OdpowiedzUsuńWitam Leonio. Bardzo mi przykro, ale nie odpowiem na Twoje pytanie. Nie mam zielonego pojęcia ile gotowej masy, po prostu nigdy z niej nie korzystałam. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńMakowiec upieczony wczoraj. Nie wiem, czy zostanie coś do zamrożenia. Przepyszny!!! Ciasto rewelacyjne, bardzo dobrze się z nim pracuje. Masa makowa to samo. Tylko miałam jeden problem... W którym momencie należy dodać śmietanki do masy makowej? Smak, stopień dosłodzenia idealny. Już kilka przepisów z tego bloga popełniłam i nigdy nie żałowałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór. Droga czytelniczko anioł mi Ciebie zesłał. Nie ma śmietanki w maku, ja się pomyliłam i wpisałam dodatkowo w masie makowej- już poprawiłam. Ona jest tylko w cieście. No, bardzo Ciebie przepraszam, a tak się starałam, ale widzę że wszystko poszło dobrze i z tego się bardzo cieszę. Serdecznie pozdrawiam i szybko proszę zamrozić bo wyjedzą...he, he :)
UsuńCzy masę makową trzeba mrozić ze wszystkimi dodatkami czy mogę zamrozić ugotowany i zmielony mak? Magda
OdpowiedzUsuńWitam Madziu. Można zamrozić mak bez dodatków, można z dodatkami. Ja mroziłam w zeszłym roku masę do rogali marcińskich z białego maku i po rozmrożeniu wymieszałam i nie była zmieniona. Maku niebieskiego nie mroziłam z dodatkami, więc może lepiej zamroź czysty, chociaż w zasadzie to nie powinno być różnicy. Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy Madziu...pozdrawiam :)
UsuńOdpowiedź spóźniona, ale może komuś pomocna.
UsuńPo pierwsze: zamroziłam nadzienie do makowca (własnoręcznie wykonane, czyli ugotowany i zmielony mak z wszystkimi dodatkami). Było idealne do użycia po odmrożeniu, na Wielkanoc 2018, nie tylko do strucli makowej, ale też drożdżowego z makiem na wierzchu.
Po drugie: upiekłam na Wigilię więcej makowców i jeden eksperymentalnie zamroziłam. Odmroziłam go po roku, na kolejne święta. Był znakomity, nie różnił się od świeżych ani ciastem, ani nadzieniem. (Właściwie przyznam się, że zamroziłam też kapustę i barszcz, i miałam Wigilię gotową:))
Ciasto robię inne: 1,5 szkl. mąki do drożdżowego, 0,5 szkl. mleka, 2 duże żółtka, 2 dag drożdży, 62,5 g. masła, 2 łyżki cukru + 0,5 op. cukru waniliowego, szczypta soli (oczywiście rozczyn, jajka z cukrem osobno, roztopione masło, wszystko wymieszać i wyrobić z mąką). Ciasto jest b. rzadkie ale rośnie i formuje się później elegancko. zazwyczaj zwijam je z dżemem z mirabelek, dyni, pomarańczy. Zrobiłam z nadzieniem makowym wg Danusi, włącznie z pomalowaniem białkiem nadzienia, żeby się nie odlepiało. Ciasto zawijam w pergamin.
Generalnie ciasto udaje się nawet takiej lebiedze, jak ja.
Pani Danusiu a mi popękała
OdpowiedzUsuńWitam. Jeżeli wszystko było robione zgodnie z przepisem tzn. papier posmarowany olejem, zostawiona wolna przestrzeń miedzy ciastem a papierem i po wyrośnięciu nakłute to Kochanie nie miały prawa popękać. Możesz Kochanie zapytać każdego fachowca w tej dziedzinie i powie Ci to samo. Pozdrawiam :)
Usuńzapomniałam posmarować to nic upiekę drugie ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT POZDRAWIAM MAŁGORZATA
UsuńMałgosiu, zdarza się i mnie czasami coś zapomnieć przy przygotowaniu potraw, więc nie jesteś pierwsza. Dziękuję, że jesteś uczciwa i napisałaś o tym, że nie posmarowałaś. Czasami się zdarza, chociaż mnie naprawdę bardzo rzadko, że ktoś próbuje zwalić winę na mnie. Jestem Ci wdzięczna. Dziękuję za życzenia, serdecznie pozdrawiam. Moje życzenia pojawią się wkrótce na blogu i na fanpage'u. :)
UsuńPani Danusiu wyszłu piekne i smaczne POZDRAWIAM
UsuńWow, no bardzo się cieszę i gratuluję...serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPolej lukrem i ew. posyp skórką pomarańczową i bedzie ok.
UsuńNo i fajnie, kiedyś się przyda...dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńŚwietny przepis,moje makowce już się szykują do piekarnika ... pozdrawiam i życzę zdrowych Świąt
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję JaGuś. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPo raz pierwszy sięgnęłam po przepisy z Twojego bloga. Makowce wyszły bardzo smaczne,i już ich nie ma - zostały zjedzone ;) Mam pytanie czy ciasto jest klejące, bo moje takie było i musiałam je podsypywać dość dużą ilością mąki kiedy je zagniatałam i rozwałkowywałam. Makowce nie popękały były dosyć duże i dużą ilością maku. Wyglądały jak rasowe makowce z dobrej cukierni - wizerunkowo, ale smakowo były o niebo lepsze. Ja piekłam, mąż lukrował i ozdobił skórką pomarańczową. Super przepis !!!
OdpowiedzUsuńWitam Moniu. Może za krótko ciasto było wyrabiane, bo ono nie jest klejące. Trochę mąką trzeba podsypywać, ja też tak robię, ale nie za dużo. Najważniejsze Moniu, że wszystko się udało i smakowało. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńUprzejmie donoszę, że makowce wyszły wspaniale i zachwycały moją rodzinę swym smakiem i wyglądem. Dziękuję, Danusiu, jesteś cudowna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciagle jeszcze swiatecznie. Alicja
Witam Alu. Oj jak dobrze, że tylu czytelnikom makowce wyszły jak trzeba. Czyli warto było wstawić taki obrazkowy przepis. Bardzo Ci Alu dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńMakowce piekłam już drugi raz te pierwsze tak zachwyciły moją rodzinę .Wyglądały jak te z przepisu czyli piękne i bardzo apetyczne.Bardzo dziękuję za przepis Dorota🎄☺
OdpowiedzUsuńWitam Dorotko. Bardzo dziękuję a komentarz. Serdecznie pozdrawiam w Nowym Roku :)
UsuńWitam to i ja dołączę do grona tych którym makowce wyszły super. Dzisiaj powtórka , niech na Nowy Rok też będzie smacznie. Pani Danusiu u mnie cała wigilia była z Panią ( barszczyk, uszka do niego, kapusta wigilijna, pierogi i wszystkie śledziki i jeszcze dłuuuga lista ) dziękuję i wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok. Marta
OdpowiedzUsuńMartusiu, bardzo dziękuję za życzenia i komentarz. Tobie również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku...serdecznie pozdrawiam :)
Usuńrobilam pierwszy raz w zyciu , wyszly super . no nie sa takie piekne jak pani , ale i tak jestem dumna . nie pekly,bardzo smaczne . zabierajac sie za nie bylam pelna obaw , ale teraz jestem zadowolona.bedzie powtorka.
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać takie komentarze. Ogromnie się cieszę , że przepis nie zawiódł. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńI ja upiekłam je drugi raz z Twojego Danusiu przepisu.
OdpowiedzUsuńMakowce wyszły bardzo dobre, zdjęcia wysłałam Ci na skrzynkę. Ale mi te ciasto jakieś wychodzi klejące. Zapraszam Cię do siebie to nauczysz mnie jak zrobić żeby się nie kleiło. Pozdrawiam Monika
A szarlotkę dzisiaj upiekłam z Twojego przepisu hmmmmm pychotka tak powiedzieli i już pół blachy dużej nie ma ;)
Witam.Dziękuję za przywrócenie wiary mojej żonie. Chociaż piecze pyszne ciasta, to makowce jakoś nie wychodziły. Ten sposób wykonania okazał się genialny. Makowce były pyszne. Masę makową mrozilismy pierwszy raz już doprawiona i była dobra. Pozdrowienia. Tomasz.
OdpowiedzUsuńWitam Tomaszu. Z makowcami rzeczywiście nie jest tak łatwo a szczególnie ze struclami, ale bardzo się cieszę, że przepis się sprawdził. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWitam. Jaką śmietanę dajemy do ciasta słodką czy kwaśna.
OdpowiedzUsuńSłodką Kochanie, słodką 30 % ...pozdrawiam :)
UsuńNigdy chyba nie widziałam lepszej i dokładniejszej instrukcji obsługi makowca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elżuniu :)
Usuńuszczęśliwia Pani swoimi przepisami wiele osób - mnie również; przepisy bardzo czytelne i sprawdzone wiele razy ;dziękuję i smacznych Swiąt
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję...pozdrawiam serdecznie...Danuta :)
UsuńMielony ,suchy mak zagotowałam wczoraj, odsączyłam i czeka w lodówce na robienie strucli dziś.
OdpowiedzUsuńI mam "zagwozdkę"-czy w takim razie robiąc masę mam dodawać mleko, jak tu w przepisie czy tylko dodać miód i bakalie? Proszę o radę Ilona
Witam Ilonko. Ja nie bardzo rozumiem o co chodzi. Mielony suchy mak nie zaparza się wcześniej. Rozgrzewa się mleko z miodem, bakaliami i wsypuje mak . Pozdrawiam :)
UsuńTeraz już wiem właśnie. Czy w takim razie da się jakoś uratować ten mój nieszczęsny mak?:(:(:( Ilona
OdpowiedzUsuńIlonko, jeżeli tylko zagotowałaś i odsączyłaś to miejmy nadzieję, że on nie napęczniał. Jeżeli tak było to zrób wg przepisu powyżej. Jeżeli natomiast już napęczniał i zgęstniał to rozgrzej wszystko w rondelku oprócz mleka. Jeżeli będzie masa bardzo gęsta to wtedy na wyczucie dolej najpierw troszkę mleka i w miarę dolewaj, ale uważaj żeby nie była za rzadka. Szkoda wyrzucić, myślę, że będzie dobrze. Pozdrawiam :)
Usuńwyszedł pyszny, a czy można zamiast maku zrobić z jabłkami, czy będzie ten sam efekt? np. starte na tarce jarzynowej...
OdpowiedzUsuńWitam po przerwie. Nie robiłam z jabłkami, ale oczywiście można zrobić, tylko masa jabłkowa winna być dobrze wysmażona- zagęszczona. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńWitaj Danusiu,
OdpowiedzUsuńMakiwce wyglądają rewelacyjnie, a przepis - nawet dla laika bardzo przystępny ��. Spróbuję upiec na święta, mam tylko jedno pytanie: czy ciasto po wyrobienie należy od razu rozwałkować i zwinąć z makiem, a nie zostawiać najpierw do wyrośnięcia? Widzę, że zostawiasz zwiniete już strucle do wyrośnięcia w papierze, czyli wcześniej ciasto samo nie musi wyrastac, tak?
Z góry dziękuję za szybką odpowiedź i pozdrawiam ��
Ania
Witam Aniu. Ciasto może wyrastać przed podzieleniem je na połowę, ale nie musi. Ja nie czekam aż wyrośnie, po wyrobieniu od razu zwijam i pozostawiam do wyrośnięcia już w papierze. Tylko nie zapomnij zostawić wolne między papierem a ciastem. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDziękuję bardzo za szybką odpowiedź 😉
UsuńJutro piekę 😉😉😉
Bardzo proszę. Powodzenia :)
UsuńInstrukcja "obslugi" mistrzostwo swiata.Wprawdzie po Swietach,ale makowce maja branie, wiec biore sie za pieczenie.Pozdrawiam.Malgosia
OdpowiedzUsuńWitaj Danusiu.Trafiłam do Ciebie przez przypadek i zostanę na dłużej.Makowce wyszły piękne i rewelacyjne w smaku.Wszystko super opisane,że nie ma opcji,żeby coś nie wyszło.Dziękuję❤️
OdpowiedzUsuń