Zawsze robię baranka z masła i w tym roku też będzie. Ostatnio pytały Panie na blogu, czy będzie przepis na baranka pieczonego. Nie mogłam go upiec, bo nie miałam foremki. Na Allegro są zbyt drogie , sporo powyżej 35 złotych, ale udało mi się kupić za niecałe 15 zł w Kauflandzie. Najbardziej podobało mi się nakładanie wełenki, bo baranek był coraz ładniejszy. W ogóle to jestem z niego dumna i nawet się z nim zaprzyjaźniłam. Wełenkę można nakładać na dwa sposoby. Można go posmarować lukrem i widelcem zrobić ozdobne rowki lub wyciskać przez dekorator. Obydwa baranki wyglądają ładnie i są pięknym symbolem na wielkanocnym stole. Muszę tylko jeszcze do nich zrobić czerwoną chorągiewkę z krzyżykiem.
SKŁADNIKI na jednego baranka:
- 40 gram masła lub margaryny
- 40 gram cukru
- 80 gram mąki tortowej
- 40 gram mąki ziemniaczanej
- 1 jajko
- ½ płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ płaskiej łyżeczki cukru waniliowego
Na lukier:
- 2 szklanki cukru pudru
- 2- 3 łyżki gorącej wody
1) Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Formę wysmarować tłuszczem, wysypać kaszką manną lub mąką krupczatka i ciasno ułożyć ciasto. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni C i piec ok. 40 minut stawiając foremkę na blaszce. Ostudzić i odpiąć foremkę.
2) Ubić mikserem cukier puder z wodą- musi być gęsty, żeby nie spływał. Posmarować cieniutko baranka i pozostawić do zasuszenia. Szybko zastyga.
3) Na podkład nałożyć cały lukier i tak jak pisałam zrobić jednym ze sposobów podanych wyżej.
4) Zrobić oczka z rodzynek kształtując w palcach kulkę i uszka spłaszczając rodzynkę – przykleić.
Baranka zrobiłam wcześniej, bo może sobie spokojnie wyschnąć. U mnie będzie symboliczną dekoracją stołu, a po świętach zeskrobię lukier i pokruszę do karmnika dla ptaszków. Jeść będziemy baranka z masła.
też takiego piekę, tylko oczy robię z goździków.Ale futerko wyszło Ci super, muszę też spróbować
OdpowiedzUsuńMałgosia
Dziękuję Małgosiu i pozdrawiam seredcznie!
UsuńBardzo piękny baranek nawet wyszedł na spacer trawkę poskubać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Tak skubał, że aż się umorusał na pyszczku.
UsuńPozdrawiam cieplutko i dziękuję:)
Dziękuję Danusiu :) Piękny ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli mogłam pomóc przepisem, to miło mi jest.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Jestem pod wrażeniem twoich kulinarnych dzieł sztuki, tak tu miło,pozdrawiam gorąco.Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aniu, to miłe co napisałaś.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Kochana , jesteś czarodziejką kuchni! I bardzo dziękuję za przepis na śklącą polewę, na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńDanusia,Ty to dopiero jesteś ARTYSTKA!!!Ten baranek to SLODZIAK.Ewa / niewykonalny bo nie ma foremki!/Uklony.Ewa
OdpowiedzUsuńEwuniu, pisałaś, że przyjeżdża rodzinka, może i to niech Ci kupią. Taka foremka nie jest droga.
UsuńCałuski.
Danusiu,oni byli na Boze Narodzenie i przywieźli mi te foremki do rurek,dlatego mogłam zrobić rurki z lososiem.Juz zamowilam forme do babki gotowanej i masz dobry pomysl trzeba i forme na baranka zamowic.Pozdrawiam.Ewa
OdpowiedzUsuńTakie prezenty są bardzo w cenie, jak tam nie ma takich gadżetów- całusy :)
Usuń