Smaczny kurczak z marynaty jogurtowej. Podałam go z ryżem z pomidorami i surówką z białą rzodkwią oraz zakwas z buraczków do popicia.
Miałam 2 udka i 2 nóżki.
Marynata:
---2 łyżki obranego, świeżego, startego imbiru
---4 łyżki jogurtu
--- 3-4 łyżki oliwy
--- 3 posiekane ząbki czosnku
---1.5 łyżki curry
---jeżeli ma być bardziej ostre dodać szczyptę Cayenne
---pieprz i sól do smaku
1)Udka lub nóżki z kurczaka obrać ze skóry i wytrybować kości lub pozostawić takie jakie są.
2)Jogurt wymieszać ze wszystkimi składnikami marynaty,doprawić mocniej szczególnie solą i włożyć do marynatora na 2 x po 9 minut lub przykryć i pozostawić w lodówce na 12 godzin.
3)Naczynie żaroodporne wysmarować olejem.
4)Piekarnik nagrzać do temperatury 190 stopni C i piec pod przykryciem ok.50 minut z termoobiegiem-w połowie pieczenia odwrócić.Na 10 minut przed końcem ponownie odwrócić i zdjąć pokrywkę.
KURCZAK CZYTELNIKÓW :
RENIA
Nie no Danusku uczta dla podniebienia - i jak zwykle pieknie ze smakiem podane - podziwiam Basia.
OdpowiedzUsuńWitam Basiu.Muszę przyznać,że były bardzo smaczne.
UsuńPozdrawiam Basieńko i życzę miłego weekendu:)
Chętnie bym zjadła bo apetycznie to wszystko wygląda. Mam pytanie co to za urządzenie na samym dole?:)
OdpowiedzUsuńPani Aniu to marynator próżniowy.Dziekuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Danusiu,w końcu dzisiaj zrobiłam na obiad był pyszny aż palce lizać,ten przepis zaciekawił mi połączenie marynaty z imbiru,curry i cayenne tylko nie doprawiłam soli bo było niepotrzebne, a ryż z pomidorem pycha mniam. Dziękuję za przepis. Pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńReniu okazuje się ,że pomysł na wstawienie tego przepisu był trafiony,a miałam wstawić śledzie.Cieszę się ,że i Tobie smakowały-dziekuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
mega apetycznie się upiekły!
OdpowiedzUsuńWitam Kaś.Zerknęłam na Twojego bloga i bardzo się z tego cieszę,bo znalazłam u Ciebie przepis na szwedzkie pierniczki.Tyle go szukałam,a tu proszę podane jak na tacy.Dziekuję Ci bardzo za komentarz i pozdrawiam serdecznie:)
Usuńsmaczny obiad:)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo-pozdrawiam:)
UsuńWspaniałe, zrobię na poniedziałkowy świąteczny obiad. A surówka z białą rzodkwią? Podzielisz się przepisem?
OdpowiedzUsuńKurcze Nadiu,mam napisany i fotografie obrobione,ale wstawię po tych wolnych dniach.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Witam pani Danusiu. Mam pytanie czy imbir ściera się na tarce o drobnych oczkach? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. Ola
OdpowiedzUsuńWitam.Pani olu,tak na drobnej tarce,ale nie na tej stronie co ścieramy ziemniaki na placki ziemniaczane.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńDopiero kilka tygodni znalazłam pani blog w sieci i - bardzo często tu zaglądam. Dobre zdjęcia, smakowite dania. Ale w tym przepisie najbardziej zainteresowała mnie surówka z rzodkwi. Lubię to warzywo - pomimo jego "kontrowersyjnego" zapachu. Startą rzodkiew mieszam ze startą marchewką, do tego sos majonezowo-śmietanowy, kilka przypraw i gotowe. Surówka, którą pani przedstawiła na zdjęciu wygląda inaczej niż moja, jest ładniejsza-to zapewne sposób krojenia warzyw. A jak smakuje? Czekam i uprzejmie proszę o podanie przepisu na tę surówkę. Serdecznie pozdrawiam. Agata.
(A w kuchni czeka spokojnie pół wiaderka czarnej rzodkwi).
Witam Pani Agato.Przede wszystkim dziekuję za pozytywną opinię na temat mojego bloga,która jest dla mnie ogromnym wsparciem.To cieszy kiedy czytelnicy bywają moimi gośćmi.Co do surówki to chyba jakaś telepatia,bo ja właśnie na dzisiaj przygotowałam publikację przepisu na tą surówkę.Pani Agato mam tyle zaległych przepisów do publikacji,ale czas mnie ogranicza .Gotowanie to pestka w porównaniu z obrabianiem zdjęć i pisaniem przepisu.Mam nadzieję,że surówka spełni Pani oczekiwania.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dzisiaj robiłam tego kurczaka na obiad i wyszedł bardzo smaczny. Zdecydowanie moge polecić ten przepis. Pozdrawiam Ola.
OdpowiedzUsuńOleńko,dziękuję bardzo za rekomendację kurczaka.
UsuńPozdrawiam Cię wieczorową porą:)