Byłam dzisiaj na rynku po warzywa i kupiłam też rabarbar. Taka mi przyszła ochota na placek z rabarbarem, że zaraz jak przyjechałam zarobiłam ciasto drożdżowe. Ten przepis mam sprawdzony od lat. Z tego ciasta można robić różne rodzaje wypieków drożdżowych. Można piec bułeczki z jagodami, zawijaną roladę z bakaliami, placki drożdżowe,strucle z serem czy makiem lub masą orzechową, chałki itp. Ciasto można przygotować na drożdżach świeżych jak i instant .Ten dzisiejszy placek piekłam na drożdżach instant bo piekłam też bułki paryskie i zależało mi na czasie. Na tych drożdżach nie trzeba robić zaczynu więc jest znacznie szybciej.
SKŁADNIKI:
---60 dkg mąki pszennej tortowej
---1/2 szklanki cukru
---10 dkg masła
---3 żółtka
---5 dkg drożdży świeżych lub 14 gram instant (2 paczuszki)
---1,5 szklanki mleka (szklanka -250 ml)
---szczypta soli
---aromat waniliowy lub rumowy lub skórka otarta z cytryny
Kruszonka:
---1 szklanka cukru pudru
---1 szklanka mąki pszennej
---10 dkg miękkiego masła
Dodatkowo:
---ok.60 dkg czerwonego rabarbaru
---blaszka do ciasta o wymiarach 25x40
---papier do pieczenia
UWAGA:
Jeżeli posiadamy rabarbar cały zielony, może on być bardziej wodnisty. Dobrze jest pokrojony zasypać 3 łyżkami cukru i wodę zlać- dopiero wyłożyć na ciasto. Jeżeli ktoś nie jest pewien co do gatunku rabarbaru lepiej go zasypać cukrem przed pieczeniem.
Wersja z drożdżami instant:
Mąkę przesiać do miski , wsypać drożdże i wymieszać. Do naczynia wbić żółtka, dodać aromat, wsypać cukier i odrobinę soli- rozmieszać, dodać stopiony tłuszcz i wymieszać rózgą. Dodać do mąki. Mleko lekko podgrzać i też dodać do mąki. Wszystko wymieszać łyżką i wyrobić podsypując mąką. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia.
Wersja ze świeżymi drożdżami:
Mąkę przesiać do miski.Mleko lekko podgrzać. W oddzielnym naczyniu zrobić rozczyn. Odlać 1/2 szklanki mleka z przewidzianej 1,5- wsypać 2 płaskie łyżeczki cukru , dodać 2 łyżki mąki z tej przesianej i wkruszyć drożdże- wymieszać i pozostawić do podwojenia objętości. Do naczynia wbić żółtka, dodać aromat, wsypać cukier i odrobinę soli- rozmieszać, dodać stopiony tłuszcz i wymieszać rózgą. Do miski z przesianą mąką wlać pozostałe mleko,dodać wyrośnięty rozczyn i masę żółtkową z tłuszczem. Wszystko wymieszać łyżką i wyrobić podsypując mąką. Trochę się klei, ale nie przejmować się tym. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować tłuszczem i wysypać kaszką manną. Ciasto lekko zagnieść podsypując mąką i rozwałkować mniej więcej do wielkości blaszki. Na ciasto wyłożyć obrany i pokrojony w kostkę rabarbar. Zrobić kruszonkę-zagnieść jej składniki w jedną całość, a potem palcami rozkruszać i rzucać na ciasto. Kruszonka jest lekko chrupiąca i trzyma się ciasta. Ciasto pozostawić do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzać do temperatury 190 stopni C i piec na pierwszej półce od dołu piekarnika bez termoobiegu. Ciasto jest wilgotniejsze i nie jest takie spieczone- ma czas jeszcze podrosnąć. Pieczemy ok.40 minut, ale proszę sprawdzić patyczkiem wbijając go w miejsce gdzie nie ma owoców. Polecam ten placek- jest pulchny, leciutki, wilgotny i bardzo smaczny.
PLACEK CZYTELNIKÓW :
PLACEK CZYTELNIKÓW :
Alinka z Gdańska 1 i 2
Ewa z San Diego- ze śliwkami
Ewa z San Diego- ze śliwkami i malinami
Ewa Ch. z Escondidow- Kalifornia
Bardzo lubię drożdżowe ciasta - i piec i smakować :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam swój ulubiony przepis na ciasto drożdżowe, jak chyba każdy z nas.
Pozdrawiam ciepło.
Witam.To dobrze,że tych przepisów jest więcej.Zapewne każdy jest dobry i warto piec z różnych.Tym sposobem mamy za każdym razem inny rodzaj ciasta drożdżowego.U mnie takie ciasta praktycznie rzecz biorąc schodzą od ręki-dziękuję i pozdrawiam bardzo słonecznie:)
UsuńAleż pysznie! Mam ochotę na takie porządny kawał Twojego placka:)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią poczęstowłabym,ale wirtualnie się nie da,a poza tym już nie ma-dziekuję i pozdrawiam:)
UsuńDorotko placek juz sie piecze ale dodalam wiecej maki poniewaz moje ciasto bylo bardzo zadkie mam nadzieje ze wyjdzie takie jak twoje - czas rabarbarowy - pozdrawiam serdecznie Basia z Paczkowa.
OdpowiedzUsuńWitam .Ono jest dość rzadkie,ale w czasie wyrabiania podsypując mąką robi się gęściejsze.Przez to ,że jest rzadsze jest pulchniejsze-dziekuję i pozdrawiam:)
UsuńWłaśnie idę robić placek z rabarbarem wg. Pani przepisu.....wygląda on po prostu mega smakowicie...już się nie mogę doczekać aż dane mi będzie spróbować :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam.Mam nadzieję,że będzie smakował-pozdrawiam ciepło i dziekuję:)
UsuńWitam Pani Danusiu pyszny placek.W niedziele zajadalismy sie na dzialce. Kolejny przepis trafia do zeszytu,w ktorym gromadzę Pani przepisy:)- sa super.A w kolejce na wykonanie czekaja nastepne.Zeby czasu bylo wiecej....A przy dzieciach ciagle czwarty bieg wlaczony i jeszcze doba za krotka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnam to z autopsji,ale każda z nas ten czas z dziećmi musi przejść.Moje dzieci chodziły do dwóch szkół więc jeździłam od liceum do muzycznej i tak co dzień,ale warto było bo teraz zbieram owoce i mam czas dla siebie i Męża.Wiadomo,że tak naprawdę matkami jesteśmy do końca życia i nie zawsze jest różowo.Ale gdyby cały czas było kolorowo to byśmy się znudzili.Bardzo się cieszę,że placek smakował,to miłe kiedy wiem,że przepis się przydał.Bardzo dziekuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńNiedawno wyjelam ciasto z piekarnika i muszę powiedziec, ze jest rewelacyjne! Czesto robilam ciasta drozdzowe z roznych przepisow, ale nigdy nie wyszlo tak wspaniale jak z Twojego! Co prawda zmodyfikowalam bo zamiast rabarbaru dalam jagody ktore mam zamrozone, ale mysle ze niczym nie odbiega od oryginalu ;) Ten przepis zagoscil juz u mnie na stale. Dziekuje za wspaniale przepisy i pozdrawiam serdecznie. Ewa
OdpowiedzUsuńWitam.Ja to ciasto piekę z różnymi owocami sezonowymi,jest też wspaniałe z wiśniami,śliwkami i tak jak u Ciebie z jagodami.Bardzo mi miło,że przepis przypadł do gustu i ciasto smakuje.Ja już próbowałam różnych przepisów na ciasta drożdżowe,ale wróciłam do tego i już nie zmieniam,bo wszyscy moi domownicy orzekli,że jak jest coś dobre to po co to zmieniać.Bardzo Ci dziękuję za czas na moim blogu-to takie miłe-pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZgadzam sie z Toba dobrych rzeczy nie zmieniamy - ja tez zostaje przy tym przepisie ;) ja baardzo duzo czasu tutaj spedzam :) Dzis oprocz tego przepysznego ciasta (ktore po powrocie meza z pracy prawie cale zniknelo) zrobilam kotlety schabowe w marynacie, tzn dzis wrzucilam je do marynaty i teraz lezakuja w lodowce. Raz jeszcze dziekuje i pozdrawiam
UsuńDziękuję Ci za bywanie na moim blogu,a to ciasto drożdżowe to jak jesteśmy sami z Mężem to dzielimy je na pół.Mąż je z jednej strony,a ja z drugiej.Co do kotletów to szczerze polecam-dziękuję i pozdrawiam porannie:)
UsuńAle mnie rozbawił ten komentarz,ze dzielicie placek na pół i mąż je z jednej strony a Pani z drugiej.Tu się chce zaglądać każdego dnia,ten blog żyje pełnią życia:)))Ja mimo "awarii"dysku upieke ten placek na weekend ponownie.
OdpowiedzUsuńMiód na duszę jak się czyta takie komentarze,aż chce się gotować.Ja dzisiaj robię tort letni.Muszę Męża nakarmić ciastem,żeby mu wystarczyło na 9 dni-bardzo dziekuję i udanego ciasta życzę:)
UsuńWitam serdecznie, piekę właśnie to ciasto drożdżowe ale mam pewne wątpliwości. Ciasto po włożeniu na blaszkę nie powinno ponownie wyrastać? Ja po nagrzaniu piekarnika włożyłam je od razu, tak to zrozumiałam.A doświadczenia w drożdżowych ciastach nie mam niestety (; Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam.Jeżeli Pani robiła kolejno jak pisałam,to nie ma problemu.Przez ten czas co sie grzeje piekarnik ciasto podrasta.Ale na przyszłość ,jeżeli Pani nagrzała piekarnik wcześniej to ciasto proszę zostawić do lekkiego podrośnięcia.Myślę jednak,że będzie ok.Bardzo proszę dać znać jak wyszło,bo się niepokoję-pozdrawiam serdecznie:)
Usuńsuper dzisiaj pieke drugi raz;) dziekuje
OdpowiedzUsuńWitam.Bardzo się cieszę,że wszystko wyszło jak trzeba-dziekuję i pozdrawiam ciepło:)
UsuńCiasto pyszne - piekłam dzisiaj i właśnie zajadam. Wyszło pyszne. A wspomnę, że to moje pierwsze w życiu drożdżowe ciasto :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Najważniejszy jest ten pierwszy raz- teraz pójdzie jak z płatka- dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam niedzielnie!!!
mam pytanko, czy do tego placuszka nie trzeba rabarbaru zasypywać cukrem najpierw?
OdpowiedzUsuńWitam. Ja miałam rabarbar nasz- ten czerwony, więc go nie zasypywałam cukrem, ale ten , który teraz jest w sklepach to chyba z chemią, więc można zasypać 3 łyżkami cukru i płyn wylać. On jest nawet chyba bardziej wodnisty, w przepisie na placek ucierany zasypywałam cukrem i było dosyć dużo wody. Jak mamy rabarbar z ogrodu, to nie ma konieczności zasypywania.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za odpowiedź, ja mam z ogrodu rabarbar, więc go nie zasypie cukrem, pozdrawiam ;-)
UsuńWitam.Rewelacja.Wczoraj upieczone,dzis juz nie ma.Przepis oczywiscie przekazany dalej.Pozdrawiam i dziekuje.Elzbieta.
OdpowiedzUsuńWitam Elżuniu. U mnie ten placek też znika błyskawicznie i to na dwie osoby. Jak dzieci przyjeżdżają to piekę 2 blachy- dla każdego po pół- a wnusiowi jak Bozia da- ha, ha. Bardzo się cieszę, bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Danuś,pychoootka:):):) Pozdrawiam serdecznie,Alina.
OdpowiedzUsuńAlinko, bardzo Ci dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Celowo jest niski bo piekłam na blasze z piekarnika.Lubię czuć owoce,a dodałam jeszcze kilka jabłek:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię dużo owoców, ale lubię też czuć drożdżowe ciasto- Alinko najważniejsze , że Ci smakował. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam niedzielnie :)
Witaj Danuś.I znowu wróciłam do Twojego przepisu.Tradycyjnie wyszło pyszne,wilgotne drożdżowe ciacho z rabarbarem i kruszonką.Polecam serdecznie wszystkim,którzy lubią drożdżowe ciasta.Pozdrawiam Danuś,Alina.
OdpowiedzUsuńAlinko, tak mi narobiłaś ochoty, że upiekę na Boże Ciało. Bardzo Ci dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki.
Danusiu upieklam to ciasto ze sliwkami,bowiem nie ma tutaj rabarbaru,wyszlo pysznie!!dziekuje,Ewa
OdpowiedzUsuńEwuniu, to ciasto nie musi być z rabarbarem. Może być z brzoskwiniami, , ale ze śliwkami uwielbiam. Bardzo dziękuję- przesyłam buziaki :)
UsuńUpieklam dzisiaj ze sliwkami i malinami.Pychota!!!Ewa
OdpowiedzUsuńOj, tu musiał być pyszny - dziękuję Ewuniu :)
UsuńWitam, bosko wygląda ta drożdżówka, zawsze mam problem, bo jak ja robię drożdżowe to wychodzą mi suchawe te placki?Dlaczego????
OdpowiedzUsuńCzy u Ciebie dodatek samych żółtek sprawia że jest puchate i wilgotne???
wyrastanie ma na to wpływ????
a może czas pieczenia???
Proszę o pomoc
Witam Lidio. Niestety wcześniej nie mogłam odpowiedzieć- taka sytuacja. Nie będę Ci Kochanie robiła wykładu, dlaczego itd. Po prostu polecam Ci mój przepis, bo jak widzisz na fotografiach czytelników placek wychodzi i jest bardzo pulchny. Nie znam Twojego przepisu, więc nie potrafię się do niego odnieść.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Oki, dziękuje za odpowiedź, napisz mi proszę czy ciasto wkładać do zimnego piekarnia czy już nagrzanego do tem.190
OdpowiedzUsuńKochanie- nagrzanego do temperatury 190 st. C- nie do zimnego- pozdrawiam ciepło i powodzenia życzę :)
UsuńWłaśnie się upiekło😅
OdpowiedzUsuńA, jak smakowało ? pozdrawiam :)
Usuń