czwartek, 17 stycznia 2013

ŚWIŃSKI RARYTASIK W GALARECIE




Golonka - któż jej nie zna.
Najczęściej podawana jest jako potrawa gotowana lub po bawarsku. Trafiła do nas z kuchni niemieckiej .Województwo wielkopolskie , byłe poznańskie przejęło pewne cechy tej kuchni. Miedzy innymi trafiły do nas jednogarnkowe dania, kluski drożdżowe na parze. Pamiętam , kiedyś jeszcze w latach 80- tych robiłam imieniny i szkoda mi było schabu do galarety , a miałam w zapasie golonkę. Pomyślałam więc dlaczego nie golonka? Od tamtego czasu weszła na stałe do mojej kuchni. Jest dużo wilgotniejsza niż schab i dużo smaczniejsza. Po prostu inna.


SKŁADNIKI:

           ---2 małe golonki peklowane w siateczce
           ---podstawowe warzywa takie jak do rosołu
           ---2 średnie liście laurowe
           ---4 ziarna ziela angielskiego
           ---1,5 płaskiej łyżeczki soli
           ---1 litr wody zimnej
           ---1/2 opakowania żelatyny przeznaczonej na 1 litr płynu
           ---2 ząbki czosnku
           ---niecała łyżka octu jabłkowego
           ---2 małe ogórki kiszone
           ---marchewka z wywaru do dekoracji
Goloneczki zalewamy 1 litrem zimnej wody, dodajemy warzywa, liście laurowe , ziele angielskie i sól. Zagotowujemy i gotujemy na wolnym ogniu , aż będzie miękka . U mnie gotowała się  około 2-ch godzin. W czasie gotowania spróbować wywar i ewentualnie dosolić wg własnego smaku.
Wyjmujemy mięso z wywaru i obciążamy dyżurnym kamieniem na deseczce, aż do całkowitego wystygnięcia. Opłukaną marchewkę z wywaru pozostawić do dekoracji. Wywar przecedzić i odmierzyć 1/2 litra. Zresztą i tak po ugotowaniu z 1 litra wody zostaje 600 ml wywaru. Do wywaru dodać 1/2 łyżki octu jabłkowego i drobniutko posiekany czosnek. Zagotować , zdjąć z ognia i roztrzepać w nim żelatynę. Wywar odstawić do ostygnięcia. Na półmisku ułożyć pokrojone w grubsze plastry golonki, na nie cienko pokrojone pikle z ogórków kiszonych i dekorację wg własnej inwencji. Ogórki kiszone dodają potrawie pikantności. Można też dodać ząbki czosnku wyjęte z zalewy ogórkowej. Kiedy wywar będzie zaczynał krzepnąć , to znaczy będzie miał konsystencję rzadkiej galarety wyłożyć łyżką na plastry golonki. Warzywa też przykryć cienką warstewką bo inaczej będą obsychały. Nie ma potrzeby przygotowywania większej ilości galarety ponieważ 1/2 litra w zupełności wystarczy.


6 komentarzy:

  1. Wyglada bardzo apetycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.Polecam,bo jest bardzo dobry -dziekuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Pyszne to jest. Już zdążyłam spróbować. Danusiu jak robisz żurek, to wlewasz go z mąką, która osiada na dnie tego zakwasu, czy sam ten płyn ? Jak byś mogła podpowiedz, proszę, Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, całość w butelce dobrze rozmieszaj, żeby mąka się połączyła z płynem i wlewasz z mąką. Żurek ma to siebie, że powinien być troszkę zawieisty. Dziekuję bardzo.
      Popzdrawiam świątecznie.

      Usuń
  3. Do tej pory nie było czasu pobuszować w Twoich przepisach. Dzisiaj "przygoniły" mnie bułeczki wrocławskie i jestem a karteczka zapełnia się. Tę golonkę zrobię na Wielkanoc zamiast ozora, który się już opatrzył. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Heniu. No, zawsze to jakieś urozmaicenie. U mnie niestety ozora nie ruszą, płucek nie ruszą itp. części. Rozpuszczone bractwo.
      Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń