Upiekłam dwa bardzo ciekawe chlebki o nazwie chleb tygrysi. Jak dla mnie może się też nazywać chleb żyrafi. Jest mięciutki w środku i ma bardzo smaczną chrupiącą skórkę. Tajemnica tej skórki tkwi w dodatkowej polewie z mąki ryżowej , którą się smaruje chlebek przed upieczeniem. Podczas nakładania polewy ryżowej nie należy uciskać wyrośniętego chleba- smarować delikatnie. Ja piekłam go po raz pierwszy i popełniłam błąd zbyt mocno uciskając pędzlem, chociaż chlebek pięknie wyrósł. Chlebek jest taki jak powinien być, ale przez ten błąd troszkę mi się spłaszczył. Polecam, chlebek jest łatwy do zrobienia i bardzo smaczny. Można upiec jeden duży, ale mnie było wygodniej upiec dwa mniejsze. Następnym razem upiekę na mąkach mieszanych i świeżych drożdżach, albo na zakwasie- to się jeszcze zobaczy.
SKŁADNIKI: na 1 duży chleb lub dwa mniejsze:
ZACZYN:
- 90 g mąki pszennej chlebowej typ 750 lub 650 ( piekłam z chlebowej typ 750)
- 55 g wody
- 7 g suchych drożdży
- 1 łyżka cukru
- 1/4 łyżeczka soli
CIASTO WŁAŚCIWE:
- powyższy zaczyn
- 450-500 g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 100 g ciepłej wody
- 230 g ciepłego mleka
- 1/2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju sezamowego lub rzepakowego
POLEWA CHRUPIĄCA:
- 7 g suchych drożdży
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka oleju sezamowego lub rzepakowego
- 1/2 łyżeczki soli
- 120 g mąki ryżowej
1) Wszystkie składniki zaczynu zmiksować na gładką masę , przełożyć do miseczki wysmarowanej olejem , włożyć do woreczka foliowego i pozostawić w cieple do wyrośnięcia. Wg autorki zaczyn należy wstawić na noc do lodówki, ale ja piekłam od razu.
2) Wyrośnięty zaczyn przełożyć do misy, dodać wodę, mleko i cukier. Wyrobić mikserem z hakiem, po czym dodać olej, sól i stopniowo mąkę. Całość zagnieść na małej prędkości, do momentu, aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek miski.
3) Ciasto przełożyć na omączony blat i wygniatać ok. 5 minut. Uformować z niego kulę i z powrotem włożyć do natłuszczonej miski na 50- 60 minut minut lub do podwojenia jego objętości. Miskę umieszczamy w ciepłym miejscu.
4) Po tym czasie ciasto wyjąć z miski, odgazować , czyli przegnieść je i ponownie pozostawiać do wyrośnięcia. Po drugim wyrastaniu z ciasta uformować bochenek i wyłożyć go na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
5) Odstawić do wyrośnięcia na czas przygotowania polewy.
Chleb oczywiście można zagnieść ręcznie, bez udziału miksera.
Chleb oczywiście można zagnieść ręcznie, bez udziału miksera.
POLEWA- przygotowanie:
1) W czasie kiedy wyrasta chlebek wszystkie składniki polewy zmiksować , polewa powinna mieć konsystencję gęstej śmietany, tak aby nie ściekała z chleba. Polewę odstawić na 15 minut, a następnie chleb delikatnie posmarować polewą przy użyciu pędzla. Odstawić go na 20- 25 minut do ponownego wyrośnięcia.
2) Piekarnik nagrzać do 200 stopni C, na jego dnie umieszczając miseczkę z wodą. Duży chleb piec około 60 minut, dwa małe 50 minut. Chleb musi być zrumieniony, a polewa ładnie spękana.
Moja rada :
Moja rada :
Jeżeli mamy w domu za chłodno, należy leciutko nagrzać piekarnik, wyłączyć pozostawiając światełko. Wszystkie etapy wyrastania robiłam w lekko ciepłym piekarniku.
CHLEB CZYTELNIKÓW :
Ewa z San Diego
bardzo smacznie wyglada, zawsze marzyłam by upiec sobie chleb w domu :))
OdpowiedzUsuńNa drożdżach jest łatwo , więc polecam .
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dobry chlebek, jeden z niewielu, jakie kupuję w angielskich sklepach!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz.
UsuńPozdrawiam świątecznie:)
Jak super wygląda ta skóreczka, aż chce się sięgnąć przez ekran! trochę mnie u Ciebie nie było i proszę - tyle pyszności do oglądania, czytania i wyobrażania sobie smaku!
OdpowiedzUsuńWitam Mamciu. Ja zawsze się cieszę kiedy się odzywasz, bardzo masz ciepłą wewnetrzną energię- ja to doskonale czuję.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Chlebek przepyszny.Ale mój też wyszedł plaskaty.Następnym razem upiekę w naczyniu żaroodpornym.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiesz Stasiu, ja go już piekłam 3 razy od pierwszego razu i zawsze wyszedł mi plaskaty. Myślę, że lepiej piec go w garnku, muszę i ja tak spróbować- dziękuję Ci bardzo.
UsuńMiłego weekendu.
Danusiu,chce ten chlebek upiec w garnku,czy garnek ma byc przykryty caly czas pokrywka??Ewa
OdpowiedzUsuńWitam Ewuniu. Ja tego chleba nie piekłam w garnku, ale myślę, że można. Garnek musisz nagrzać razem z piekarnikiem i do gorącego wkładać wyrośnięty chlebek. 10 minut przed końcem pieczenia odkryj garnek.
UsuńPozdrawiam- odpisze póżniej.
Dziekuje serdecznie Ewa.Calusy ze slonecznego S.D.
OdpowiedzUsuńChyba to słonko dzisiaj przyszło od Ciebie, bo jak dotychczas to pogoda nie napawała optymizmem. Pozdrawiam Ewuniu.
UsuńDanusiu,chlebek upiekl sie cudnie w garku!Zaczyn byl w lodowce cala noc.dzieki.Ewa
OdpowiedzUsuńEwuniu, nawet nie wiesz jak się cieszę. No, tak piękny Ci wyszedł, że jestem pełna podziwu.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pisze się w GARNKU!!!!!Ty garku.Ewa
OdpowiedzUsuńTeraz upiekłam w silikonowych keksówkach.Chlebek wyszedł przecudny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStasiu , bardzo Ci dziękuję- pozdrawiam serdecznie :)
Usuń