sobota, 27 kwietnia 2013

SEREK WIOSENNY Z NOWALIJKAMI



Polecam fajny przepis na ser twarogowy z żelatyną. Tak zrobiony może stać w lodówce 3- 4 dni . Jest to bardzo wygodne bo mamy pod ręką na śniadanie gotowy i wygodny w użyciu twarożek. Można go kroić w plastry, a poza tym ładnie wygląda . Rzadko mam Wnusia u siebie, ale jak jest to robię mu taki serek na słodko z owocami z puszki, sezonowymi jak są, czy bakaliami i polewam plaster sosem owocowym zamiast popularnego danio czy innych sztucznych wytworów. Jest zachwycony,bo traktuje to jako smakołyk. Nawet się zastanawiam nad tym, żeby założyć dział z potrawami dla dzieci, bo mam dużo starych fajnych przepisów jeszcze z czasów dzieciństwa moich dzieci.

       SKŁADNIKI:

              ---1/2 kg twarogu formowanego
              ---1/2 średniego ogórka świeżego (poza sezonem kiszonego lub konserwowego)
              ---4 rzodkiewki ( poza sezonem suszone pomidory z oliwy)
              ---kawałeczek papryki
              ---2 łyżki szczypiorku ( poza sezonem 2 łyżki sparzonej cebuli)
              ---1/2 szklanki gęstej śmietany lub gęstego jogurtu
              ---4 płaskie łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 1/4 szklanki gorącej wody
              ---pieprz i sól do smaku

Twaróg zblendować lub zmielić, dodać jogurt lub śmietanę i dobrze wymieszać. Ogórek i rzodkiewkę zetrzeć na tarce o grubszych oczkach. Ogórek odcisnąć z nadmiaru soku. Szczypiorek i paprykę pokroić. Wszystko dodać do masy twarogowej i wymieszać. Do żelatyny dodać dwie łyżki masy, wymieszać i dodać do twarogu. Doprawić solą i pieprzem i wszystko dobrze wymieszać. Całość przełożyć do plastikowego pojemnika i przykryć. Wstawić na 2-3 godziny do lodówki do stężenia. Po tym czasie pojemnik wstawić na chwilę do gorącej wody i odwrócić i jeszcze na chwilę wstawić do lodówki, żeby wierzch stężał po ciepłej wodzie. Przechowywać w lodówce pod przykryciem. Dobrze się kroi w plastry tłustym nożem.

14 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy przepis a z tym dzialem dla dzieci to super pomysl -ja jestem za i bardzo chetnie skorzystam z przepisow.U mnie w kuchni dzis az goraco:)Upieklam babke i zrobilam 2 obiady bo kazdy syn lubi co innego-niestety....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałam z moimi dziećmi,ale teraz jak są daleko i przyjadą czasami to jest im dokładnie obojętne co ugotuję,bo wszystko im smakuje-pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Uwielbiam twarożek pod kazdą postacią, a ten wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei jestem mniej nabiałowa wolę nabiał jak pachnie mięsem,ale Mąż lubi no i ja z rozsądku przy nim coś tam ruszę-pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Twaróg mniam, a ten dział dla dzieci to ja bym poprosiła, moj synuś ma co prawda dopiero pół roczku ale na przyszłość będzie jak znalazł :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ mój Mąż też lubi potrawy dla dzieci,więc zobaczę jak będzie z czasem-pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. No właśnie miałam upieczone-dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Pani przepisy są fantastyczne, kiełbskę białą robię już czwarty raz bo jest super.Szynka nastrzykiwana również i z wielu innych przepisów korzystam.Wszystkie są świetne.Bardzo proszę o dział z potrawami dla dzieci bo to strzał w dziesiątke! Zaglądam tu ciągle!!! Bardzo serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam Panią niedzielnie.To miłe co przeczytałam i dodaje chęci do dalszego prowadzenia mojego bloga.Już któryś z kolei komentarz na temat działu potraw dla dzieci i myślę,że się podejmę tego zadania.To dość odpowiedzialne,bo przecież dotyczy żywienia dzieci,ale myslę,że dam radę.Pozdrawiam i dziekuję za wszystkie miłe słowa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kto jak nie Pani :)...Pani przepisy sa swietne :) Bardzo proszę o przepisy dla dzieci , mam cudowne dwie wnusie, jedna ma cztery latka - straszny niejadek , a druga cztery miesiące . Przypadkiem trafiłam na Pani bloga i już go nie opuszcze :) Pozdrawiam serdecznie Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Pani Ewo. Ja mam jednego wnusia, ale jest bardzo rzadko, więc potraw dla dzieci mam mniej. Jest jeszcze kilka w dziale Desery, są naleśniki i kluseczki w Potrawach Mącznych. Co jakiś czas coś wstawiam, coś co mogą jeść maluchy.
      Miło mi, że trafiła Pani na mój blog i zapraszam.
      Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
  8. Moje dziewczynki tez mieszkają daleko w Londynie i sa rzadko , ale jak już sa to chciała bym dac im przyslowiowa)> gwiazdke z nieba <
    Siedze dziś caly dzień i czytam Pani bloga...mamy tyle wspólnych zainteresowan , nie mogę się oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy podobnie. Jak moje dzieci przyjeżdżają to chciałabym im dać jak najwięcej "Domu", żeby za nim tęskniły. Bardzo Pani dziekuję za miłe słowa.
      Pozdrawiam serdecznie!!!!

      Usuń