Takie mięsko na kanapki to dla mnie alternatywa . Często robię różne szynki z szynkowara lub osłonek, ale od czasu do czasu mam ochotę na coś innego- dla urozmaicenia menu.
SKŁADNIKI na 1 kg surowego mięsa:
- 1,10 udek drobiowych- wychodzi ok. 65 dkg czystego mięsa
- 35 dkg mielonego mięsa wieprzowego ( miałam chudą karkówkę)
- 2 płaskie łyżeczki soli lub wg własnego smaku
- 1 płaska łyżeczka czarnego pieprzu
- 1 płaska łyżeczka cukru- pudru
- 1 płaska łyżeczka czerwonej papryki
- 1 ząbek czosnku- posiekanego drobno
- 3 płaskie łyżeczki żelatyny
- 2 kopiaste łyżki świeżego posiekanego koperku lub pietruszki
- folia srebrna
- odrobina oleju do posmarowania folii
1) Udka wytrybować z kości i pokroić na drobne kawałki. Dodać mielone mięso i wszystkie pozostałe składniki, doprawić wg własnego smaku i dobrze całość wyrobić do rozklejenia masy mięsnej.
2) Błyszczącą stronę folii posmarować olejem . Z masy mięsnej uformować roladę i przenieść na folię. Zawinąć dość ściśle i ponownie zawinąć w drugi płat folii.
3) Roladę przełożyć na blaszkę z wyposażenia piekarnika i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piec z termoobiegiem ok.50- 55 minut. Po wyjęciu z piekarnika pozostawić do ostudzenia. Roladę odwinąć , włożyć do zamykanego pojemnika i wstawić na kilka godzin do lodówki.ROLADA CZYTELNIKÓW :
Danusiu takie mięsko bardzo mi pasuje! Z chęcią go zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia!
Anuś , polecam- zawsze to swoje.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Rozumiem, że skórkę drobiową również odrzucamy?
OdpowiedzUsuńWitam. Ja wyrzucam, ale jak kto woli.
UsuńPozdrawiam.
Ale smacznie od rana. Lubię drobiowe wynalazki, bo smaczne i szybko się robi. Udka mają świetne mięsko do takich rzeczy. Miłego dnia Danuś
OdpowiedzUsuńU mnie Aguś w ogóle udka bardzo lubią, tyle smacznych potraw można z nich przygotować.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Wygląda przepysznie chyba i ja będę coś takiego robić tylko dodam świeżą szynkę dzięki Danusiu za podpowiedż bardzo lubię twego bloga pozdrawiam cieplutko. Jagoda
OdpowiedzUsuńWitam Jogódko. Można i szynkę dać- można improwizować. Dziękuję Ci bardzo i zapraszam do mojej kuchni.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
pychotka :) muszę taka zrobić :)
OdpowiedzUsuńTakie domowe wyroby są najlepsze, nawet jak coś nie wyjdzie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Danuś, aleś mię dopieściła pod "Bułkom brytfon Babci Broni". Ażem sie zesromała, jak Ty pod szarlotką :-D
OdpowiedzUsuńJesteś dobrym duchem blogosfery!
Marzyniu, dusza mi tak podpowiedziała- to nie ja.
UsuńBuziaczki.
To coś w pokroju podobne do salcesonu, a ja lubię salceson. Wiadomo, że w salcesonie nie ma tak dobrego mięsa jak tutaj i kiedyś muszę spróbować ro zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam JaGuś po przerwie urlopowej. Nie miałam zasięgu, więc dopiero dzisiaj Ci dziękuję za komentarz.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Pani Danusiu jak mi tu Pani będzie takimi pysznościami kusić, to ja zamiast pięknej Afrodyty na wakacjach, będę wyglądać jak mały Budda :) ale co tam, jak mawiał mój Dziadek - lepiej niech brzuch pęka, jak dobre by się miało zmarnować :) pyszności do tego chleba, będę musiała spróbować, zwłaszcza, że dosyć prosto i szybko się taką roladę robi. pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Olu.
UsuńMiałam przerwę urlopową na blogu, więc dopiero dzisiaj się melduję. Moja Babcia mawiała, że "to co zjesz tego Ci nikt nie odbierze". Poza tym to taka ogromna przyjemność - "jedzonko"- ja uwielbiam jeść.
Pozdrawiam serdecznie Olu.
Nie było udek,więc zrobiłam z piersi kurczaka.Wyszło jak na obrazku i jest przepyszne.Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńWitam Stasiu.
UsuńTy zawsze jesteś dla mnie łaskawa i zawsze znajdziesz chwilkę, żeby skomentować zrobioną potrawę- to dla mnie bardzo ważne.
Dziękuję Stasiu- pozdrawiam wieczornie.
Ależ to pyszne :) Zrobiłam wczoraj, wszyscy sie zachwycają :) Użyłam udźca indyka i do tego łopatki wieprzowej. Doprawiłam po swojemu - gorąco polecam z cząbrem :) Przepis już u mnie na blogu, oczywiście podałam źródło.
OdpowiedzUsuńDzięki za kolejny świetny przepis! Z tego bloga robiłam już kilka dań i wszystkie się sprawdziły rewelacyjnie :)
Pozdrawiam serdecznie i udanego weekendu życzę :)
Witam Aniu. Bardzo Ci dziękuję za wpis. To miłe, że są blogerki , które skorzystały z przepisu, nawet coś zmieniając i potrafią zawiadomić autora. Jeszcze raz dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam Aniu. Bardzo Ci dziękuję za wpis. To miłe, że są blogerki , które skorzystały z przepisu, nawet coś zmieniając i potrafią zawiadomić autora. Jeszcze raz dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Danusiu, upiekłam, wyszła super wędlina! I taka łatwa w przygotowaniu! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeatko w "Starych Garach" musi się udać - ha, ha. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pani Danusiu czy można piec w piekarniku bez termoobiegu?Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWitam. Oczywiście, można, tylko wydłużyć czas pieczenia. Myślę, że ok. 25 minut.
UsuńPozdrawiam.
Dziękuje pięknie za przepis:)) Wędlinka jak się patrzy...mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo dziękuję- pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego :)
Usuń