Smaczna marmolada, która może stanowić dodatek do pieczeni, pasztetu, a także do jaj podanych na twardo, do kanapek, do różnego rodzaju serów czy twarogu.
SKŁADNIKI na 5 słoiczków dżemowych:
---1,5 kg słodkiej czerwonej papryki
---70 dkg jabłek
---70 dkg jabłek
---0,5 kg cukru
---sok i otarta skórka z 3 cytryn(cytryny dobrze wymyć i sparzyć skórkę)
---igiełki z 2 gałązek rozmarynu(drobniutko posiekać)
---1/2 płaskiej łyżeczki soli
1)Strąki papryki umyć, osuszyć, oczyścić z nasion .
2)Całość papryki zmielić w maszynce do mielenia mięsa
3)Zmieloną paprykę przełożyć do rondla z grubym dnem, dodać obrane i starte jabłka i gotować na silnym ogniu ok.10 minut.
4)Po 15 minutach dodać cukier i sól. Zagotować i zmniejszyć ogień o połowę.
5)Po następnych 15 minutach dodać skórkę otartą z cytryn , cały sok i posiekane igiełki rozmarynu.
6)Gotować do zgęstnienia (u mnie trwało to łącznie trochę więcej niż godzinę)
7)Marmoladę przełożyć do słoików i pasteryzować 15 minut.
8)Słoiki odwrócić do góry dnem i przykryć pledem lub kocem i pozostawić do ostygnięcia. Wynieść do spiżarni lub piwnicy.
Nie znam źródła przepisu-przepis ze starych zapisków,z którego korzystam od wielu lat.
MARMOLADA CZYTELNIKÓW :
Stasia C. Ryfka
MARMOLADA CZYTELNIKÓW :
Stasia C. Ryfka
Ale genialna! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę-dziekuję.
UsuńPozdrawiam!!!
Danusku ale fajna marmoladka - musze zrobic - lece po papryke - pozdrawiam Basia.
OdpowiedzUsuńBasiu Ty jesteś pełna energii.
UsuńPozdrawiam ciepło!!!
Robiłam podobną, ale bez jabłek. Ich dodatek z pewnością wzbogaca smak. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję,że z jabłkami jest zdecydowanie lepsza.Dziekuję.
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Marmoladka sie smazy - ale troche poszlam na latwizne bo jablka tez zmielilam przez maszynke ,ale wiesz Danusku dlaczego bo moj szanowny M ... pokroil na male kawaleczki i ni9e mialam jak ich zetrzec - mysle ,ze bedzie ok. Basia.
OdpowiedzUsuńWitam Basiu.To dobrze zrobiłaś,nawet tak jest łatwiej-będzie ok.Podziwiam Cię Basiu za zapał.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ten zapal to jest dzieki Tobie i Twoim fajnym przepisom - jesien jest piekna ,sloneczna oby tak dalej az chce sie zyc - caluje Cie Basia.
OdpowiedzUsuńOj Basiu,ja dzisiaj całe popołudnie płakałam,moja ukochana kotka wczoraj nie wróciła.Miałam ją 7 lat,nigdy nie wychodziła poza ogród-taka domatorka-przylepka,a wczoraj wyszła,myślałam że jest w ogrodzie-niestety nie ma jej.Nie mogę sobie znaleźć miejsca.
UsuńPozdrawiam Basiu!!!
Danusiu, miej jeszcze nadzieję, może Pusia wróci...
UsuńMarmolada ciekawa, ale czy nie oddzielają się skórki? Pytam,bo już raz miałam niemiłą przygodę żołądkową,przykleiła się skórka , zwinęła w trąbkę i miałam niemały kłopot.
Bożenko,tych skórek nie widać.Papryka jest zmielona przez maszynke do mięsa i po usmażeniu one są rozgotowane-nie ma takiej opcji żeby się przykleiły.Też na to uważam,bo mojemu Tacie kiedyś przykleiła się skórka od pomidora więc wiem jakie to jest ważne.
UsuńCiężko mi jest,bo ja bardzo przywiązuję się do zwierząt-trudno będzie przez jakiś czas,ale będę na nią czekała każdego ranka-dziękuję:)
Słyszałam kiedyś coś takiego że koty jak są chore to idą daleko od domu by w samotności zakończyć żywot Nie twierdze ze twoja kotka z tego powodu znikła ale smutno:(
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za wsparcie,boję się,że masz rację.Ona wczoraj trochę pojękiwała,ale ja nic nie widziałam żeby coś jej było.Ja nawet mie zdążyłam zareagować na chorobę,bo nie było kiedy-po prostu zniknęła.Bardzo cierpię bo bardzo kocham zwierzęta.Dziekuję bardzo.
UsuńPozdrawiam wieczornie!!!
marmolada fantastyczna! może się pokuszę:)
OdpowiedzUsuńPolecam szczerze,do mięs,pasztetów i nie tylko smakuje super,a koszt nie wielki.
UsuńDziekuję i pozdrawiam-Brunia też:)
Danusku teraz przeczytalam , ze Twoja Kotka nie wrocila - cos Ty nie martw sie ona napewno wroci - moja tez mi nieraz robi takie numery - do trzech dni jej nieraz nie bylo - ja sie tez martwie bo wszystko przychodzi mi w tedy do glowy - wroci napewno ..... do Bozenki - marmoladka jest super juz ja mam w sloiczkach swietnie sie zemlila w maszynce i jablka tez , a jaki piekny kolor. a smak pycha .Dobranoc Danusku wroci .wroci. Pa Basia.
OdpowiedzUsuńBasiu,oby Twoje słowa były prorocze,ale boję się,że nie wróci.Nie idę spać,bo nie wiem czy zasnę,ciagle sprawdzam w ogrodzie czy jej nie ma,patrzę na okno w duzym pokoju czy nie siedzi.Żal mi Iwana (drugiego kota) bo on też nie śpi-chodzi i jej szuka-masakra.
UsuńBasiu cieszę się,że Ci marmolada wyszła i że Ci smakuje.Dziękuję.
Pozdrawiam wieczornie:)
Zrobione.Wyszło przepysznie.Lepsze od wszystkich keczupów.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam Stasiu.
UsuńBardzo dziękuję, też będę robiła, tylko stanę na nogi.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry. Będę dziś robiła marmoladę z papryki, z Pani przepisu. Nie mam jednak świeżego rozmarynu, użyję suszonego. Proszę o podpowiedź - ile mam go użyć? Pozdrawiam, Agata.
OdpowiedzUsuńWitam Agato.
UsuńNie robię ze suszonym, ale tak myślę, że gdyby zerwać z gałązki to byłoby ok. 2 łyżeczek świeżego, ale suszonego mniej więcej 1 łyżeczka.
Pozdrawiam serdecznie.
MAM GORĄCĄ PROŚBĘ MOŻE MA PANI PRZEPIS NA DYNIĘ KWAŚNO SŁODKĄ CZĘSTO GOTUJĘ WEDŁUG PANI RAD WYŚMIENITE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM GORĄCO
OdpowiedzUsuńMARIOLA
Witam serdecznie.
UsuńProszę napisać do mnie na maila. Podam przepis, bo na blogu jeszcze nie mam, a nie chcę podawać go tutaj. Adres jest podany w dziale "Ugotuj to co ja" - po lewej stronie na górze.
Pozdrawiam .
Dzień dobry. Zrobiłam tę marmoladę-jest bardzo dobra. Chciałam podziękować za zamieszczony przepis, cieszę się bardzo, że z niego skorzystałam. Do tej pory nie było u nas w domu zwyczaju dodawania słodkich dodatków do wytrawnych potraw ale w przypadku tego przepisu tradycję zastąpił precedens. I jestem z tego zadowolona. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. Agata.
OdpowiedzUsuńWitaj, Danusiu! Zastanawiam się, czy efekt będzie taki sam, jeśli do zmielenia papryki użyję blendera zamiast maszynki do mielenia mięsa, której nie posiadam? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam ryfko. Możesz użyć blendera, tylko nie miel całkowicie na papkę .
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Marmolada wyszła cudowna, bardzo lubimy takie dodatki, zaraz po zrobieniu wypróbowaliśmy z camambertem, resztę zapasteryzowałam, a po tygodniu na święta otworzyłam słoiczek do domowej polędwicy. Marmolada świetnie się sprawdziła w obu przypadkach, po poleżeniu w słoiczku jest nawet lepsza, mniej słodka i bardziej aromatyczna. I ten kolor :) Na pewno będę jeszcze robić. Dziękuję za przepis i pozdrawiam!
UsuńNastępnym razem można ryfko dać mniej cukru, jeżeli była ciut słodka. To też zależy od jabłek, jak masz bardziej słodkie to cukier można zredukować o 10 dkg. Najważniejsze dla mnie , że Wam smakowała . Dziękuję bardzo za komentarze.
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Miałem kiedyś cytryny nie woskowane i skórkę drobniutko pokroiłam i zamroziłam. Czy mogę takiej użyć? Jutro się zabieram do roboty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam Basiu. Możesz użyć, ale potrzebny jest też sok cytrynowy.
UsuńPozdrawiam :)