MASŁO DOMOWE

Piekłam dzisiaj

bułeczki mleczne i nie wyobrażam sobie gdybym nie miała do nich świeżego masła. Robię je raz w tygodniu, co na dwie osoby w zupełności wystarczy. Czasem kiedy mam więcej  czasu robię z podwójnej porcji i zamrażam. Masło można robić ze śmietany kremówki , a jeszcze lepiej ze śmietany wiejskiej. Masełko jest pachnące i bez barwników jak za dawnych czasów.

SKŁADNIKI:

               ---1 litr śmietany wiejskiej lub kremówki 36 %

Śmietanę wlać do malaksera lub robota . Ja mam taki 20 letni "Zelmer" i używam go właśnie do robienia masła i tarcia ziemniaków. Śmietanę miksujemy najpierw na niższych obrotach, potem na wysokich do momentu wydzielenia się białej wody - bo maślanka to, to nie jest.

Zawartość malaksera przekładamy do większej miski i formujemy duży placuszek. Płuczemy pod bieżącą zimną wodą do momentu,kiedy będzie czysta. Zapobiega to jełczeniu masła. Jak mamy większą rodzinę to możemy odpuścić sobie dokładność, bo ono nie zdąży zjełczeć. Ja z jednej dużej osełki robię dwie.

Z jednego litra śmietany wychodzi ok.375 gram masła. Jedną osełkę zostawiam do jedzenia na teraz, drugą owijam w folię spożywczą przezroczystą i zamrażam. Mam też w zapasie masełko czosnkowe, które dodaję czasami do potraw lub grzanek. Dodaję do części ukręconego masła ząbek roztartego z odrobiną soli czosnku i ręcznie wyrabiam. Masła domowego nie trzymam w lodówce tylko stawiam w chłodniejszym miejscu, ponieważ to masło jest znacznie twardsze niż kupne i byłyby kłopoty ze smarowaniem.

Dołożyłam jeszcze powyższą fotografię - z 1 litra kremówki 36 % i 1,5 litra śmietany wiejskiej wyszło mi ok.80 dkg masła.