tag:blogger.com,1999:blog-3887457242543278077.post1700790536111894416..comments2024-03-26T15:26:11.006+01:00Comments on CO MI W DUSZY GRA: ZUPA Z KARPIACO MI W DUSZY GRAhttp://www.blogger.com/profile/13697483707355917715noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-3887457242543278077.post-27635164754384638522017-12-09T13:23:14.239+01:002017-12-09T13:23:14.239+01:00Oj, no w takim razie życzę smacznego ...pozdrawiam...Oj, no w takim razie życzę smacznego ...pozdrawiam serdecznie :)CO MI W DUSZY GRAhttps://www.blogger.com/profile/13697483707355917715noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3887457242543278077.post-26485997249418590162017-12-09T01:54:32.654+01:002017-12-09T01:54:32.654+01:00Dziś pierwszy raz gotuję - ale poczęstuję znajomyc...Dziś pierwszy raz gotuję - ale poczęstuję znajomych , bo bardzo się ,,wpraszali,, na tą zupkę Pozdrawiam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3887457242543278077.post-49723907578217133392016-12-20T14:58:33.898+01:002016-12-20T14:58:33.898+01:00Mama zawsze robiła podobną, ale u nas zaklepywało ...Mama zawsze robiła podobną, ale u nas zaklepywało i do tej pory zaklepuje się żółtkiem, do tego rodzynki i na słodko-kwaśno, do popicia jak barszczyk. Ja nie jem bo tata w dzieciństwie naopowiadał mi, że rodzynki to oczy karpia (wywar mama przygotowywała z oczyszczonych głów) i do dziś mam do niej uraz, do zupy tzn znaczy się :)Kocham Lubię Gotujęhttps://www.blogger.com/profile/06118917553577521025noreply@blogger.com